Linie lotnicze Qatar Airways wykorzystają w przyszłości do obsługi pasażerskiej najwyżej połowę floty airbusów A380. Tak zapowiedział Akbar al-Baker, prezes przewoźnika znad Zatoki Perskiej, podczas forum CAPA.
Narodowe linie lotnicze Kataru uziemiły wszystkich swoich dziesięć Super Jumbo w minionym roku. Powodem była oczywiście pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, która doprowadziła do globalnego załamania popytu na podróże międzykontynentalne i rejsy długodystansowe. Właśnie głównie takie loty realizowane były największymi na świecie pasażerskimi statkami powietrznymi.
– Wydaje mi się, że A380 są aktualnie jednymi z najgorszych samolotów, jeśli chodzi o emisje, które wciąż latają. Dlatego zdecydowaliśmy, że nie będziemy ich obsługiwać w dającej się przewidzieć przyszłości. Nawet jeśli będziemy je wykorzystywać, to najwyżej tylko połowę posiadanej floty – podkreślił Akbar al-Baker na forum CAPA.
Boeingi B777-9X zastąpią Super Jumbo
Wcześniej Qatar Airways informowały, że w 2024 roku zapoczątkują wycofanie pierwszych A380 ze swojej floty, a cały proces zakończy się pod koniec 2028 roku. To oznacza, że największe samoloty pasażerskie na świecie, po 10 latach użytkowania, zostaną zastąpione docelowo przez najnowsze boeingi B777-9X.
Airbus oświadczył 14 lutego minionego roku w Tuluzie, że produkcja Super Jumbo zakończy się już w 2021 roku, po zrealizowaniu wszystkich pozostałych zamówień. Do tej pory dostarczono klientom 234 egzemplarze tego największego pasażerskiego samolotu na świecie. Więcej o tym pisaliśmy w naszym raporcie –
A380: Tak Airbus chciał zawojować świat. Ostatnia dostawa już wkrótce.
Pierwszego z dziesięciu Super Jumbo przewoźnik z Kataru odebrał we wrześniu 2014 roku. Samoloty zabierają na pokład 517 pasażerów w konfiguracji trzech klas podróży: ośmiu w klasie pierwszej 1-2-1 (Private Suites), 48 w klasie biznes 1-2-1, oraz 461 w klasie ekonomicznej, w tym 56 na górnym pokładzie 2-4-2 i 405 na dolnym pokładzie 3-4-3. Maszyny są napędzane ulepszonymi silnikami GP7272, w których został zwiększony ciąg do 320kN.
Emirates planują latać kolosem jeszcze dekadę
Największym operatorem A380 pozostaną linie Emirates, które są ich wizytówką już od dwunastu lat. Rejsy największymi pasażerskimi samolotami świata cieszą się dużym zainteresowaniem. Aktualnie przewoźnik z Dubaju realizuje loty A380 do Ammanu, Amsterdamu, Dżuddy, Kairu, Kantonu, Londynu, Manchesteru, Moskwy i Paryża. A380 wykorzystywane są również na połączeniach China Southern Airlines z Kantonu do Los Angeles, Sydney i Vancouver. Przewoźnik z południa Państwa Środka
zawiesił taką usługę do Londynu.
Tim Clark, prezes Emirates, zakłada powrót całej floty A380 przewoźnika z Bliskiego Wschodu do regularnej służby na początku 2022 roku. Optymistyczne nastawienie oparte jest na założeniu, że w drugim kwartale przyszłego roku nastąpi widoczny postęp w produkcji oraz transporcie szczepionek na koronawirusa SARS-CoV-2. Więcej o tym pisaliśmy w
tym tekście.