Innsbruck dołączy do siatki połączeń LOT-u, a rejsy między Warszawą a bramą do austriackich Alp będą realizowane raz w tygodniu, w piątki. Dzień realizacji operacji jest jednak niefortunny, gdyż turnusy hotelowe w Alpach rozpoczynają się i kończą w soboty. Maciej Nykiel, prezes biura podróży Nekera, wskazuje, że austriaccy hotelarze nie są skorzy do zmiany swoich przyzwyczajeń, co oznacza, że oferowane wyjazdy będą droższe.
Narodowy przewoźnik lotniczy Rzeczypospolitej Polskiej zwiększa liczebność floty. Każdy, kolejny samolot pozwala liniom na uruchamianie kolejnych tras. W ostatnim czasie do siatki połączeń Polskich Linii Lotniczych LOT dołączyły:
stolica Grecji,
Taszkent w Uzbekistanie,
rumuńska Oradea oraz
Rijad w Królestwie Arabii Saudyjskiej. Z kolei listopadzie przewoźnik znad Wisły zainauguruje
bezpośrednie połączenia lotnicze między Warszawą a Innsbruckiem.
Slotowy problem
Rejsy do austriackiej bramy na Alpy będą miały charakter sezonowy – wysoki sezon w tym regionie Europy przypada na miesiące zimowe, a pobliskie Innsbruckowi kurorty, np. Sölden, stają się stolicą sportów zimowych. Rejsy do zimowej stolicy Austrii będą realizowane raz w tygodniu, aż do ostatniego piątku lotniczej zimy. Podaż miejsc w 18 rejsach Warszawa – Innsbruck wyniesie 3 348. Taka sama liczba foteli zostanie zaoferowana w lotach powrotnych między austriackim portem lotniczym a Lotniskiem Chopina. Choć połączenia te będą nowością na polskim rynku – jeśli nic się nie zmieni, to LOT nie będzie miał bezpośredniego konkurenta – to
polskiemu przewoźnikowi będzie bardzo trudno konkurować o pasażerów z Austrian Airlines.
Niefortunny jest również dzień organizacji lotów, gdyż w Alpach 7-dniowe turnusy pobytowe zaczynają się i kończą w soboty, a LOT swoje rejsy będzie wykonywał co piątek. – Kilkukrotnie wspominałem o tym PLL LOT, które wraz z PPL prowadziły w tej sprawie konsultacje branżowe z Nekera i z innymi organizatorami turystyki zimowej i konsultowały potencjał lotów do Innsbrucka – wyznał w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Maciej Nykiel, prezes biura podróży Nekera, które jest liderem w organizacji zimowych wyjazdów na narty samolotem i które od dawna wysyła klientów na zimowy wypoczynek m.in. we włoskich Dolomitach.
O wyborze piątku, jako dnia realizacji operacji, zdecydowały sloty. Port lotniczy w Innsbrucku jest nieduży, a maksymalna liczba operacji, jaka może zostać zrealizowana w ciągu jednego dnia, to zaledwie 42. – Wszystkie linie chcą sobotę – wskazuje Nykiel, dodając, że po sobotnie sloty ustawia się kolejka przewoźników z całej Europy. Z informacji Rynku Lotniczego wynika, że LOT, gdyby nie otrzymał slotów w Innsbrucku, rozważał Salzburg, jako alternatywny port lotniczy, który nie jest zbytnio oddalony od serca Alp. Połączenia lotnicze do Innsbrucka mają nie być jednorocznym wybrykiem, gdyż przewoźnik stara się o otrzymanie slotów w kolejnych sezonach. Celem jest zdobycie slotów w soboty.
Hotelarze nieugięci
Nekera prowadzi rozmowy z austriackimi partnerami, lecz jest to „trudna operacja”. – Próbujemy rozmawiać z hotelarzami, żeby zarządzić tą sytuacją. Całe Alpy handlują turnusami sobota-sobota i ciężko jest dopasować hotele do obecnego rozkładu lotów – zaznaczył prezes touroperatora, wskazując, że „hotelarze nie są chętni do zmiany swoich przyzwyczajeń”. Na chwilę obecną mamy dosłownie kilka obiektów w Austrii, które pakietujemy na piątkowych przelotach LOT-u z Warszawy do Innsbrucka, ale to już coś na dobry początek.
Taki obrót sprawy oznacza, że oferowane zorganizowane wyjazdy na narty samolotem będą musiały być droższe, gdyż biuro podróży nie jest w stanie zakontraktować tygodniowego pakietu. Konieczna jest rezerwacja noclegów siedmiu pojedynczych noclegów. – Bardzo cieszymy się mimo wszystko z tego połączenia zaoferowanego przez LOT, bo przez wiele ostatnich lat w ogóle nie było możliwości bezpośredniego latania zimą na lotnisko położone tak blisko popularnych kurortów narciarskich w austriackich Alpach. Będziemy w tym sezonie wspierać narodowego przewoźnika w sprzedaży tych miejsc na rejsach piątkowych, z nadzieją, że na kolejny sezon dniem operacji będzie już sobota. Hotelarze w Austrii nie są zainteresowani tworzeniem tego rodzaju produktu dla rynku polskiego – skonkludował Maciej Nykiel.
Obsługa trasy Innsbruck – Warszawa – Innsbruck przez Austrian Airlines powinna ułatwić biurom podróży organizację zimowych wyjazdów, albowiem austracki przewoźnik będzie oferował rejsy co sobotę.