Rozpisany przez lubuski urząd marszałkowski przetarg na „promocję regionu” poprzez loty z Zielonej Góry do Egiptu nie został rozstrzygnięty. Do przetargu nie zgłosiło się żadne biuro podróży we współpracy z liniami lotniczymi, nawet Coral Travel, który oferuje wczasy w Marsa Alam z wylotem z Babimostu. Zatem, realizacja zimowych czarterów do Kraju Faraonów jest niepewna.
Aby jakiekolwiek linie lotnicze wykonywały z małego lotniska loty, zarówno regularne, jak i czarterowe, lokalne samorządy bądź zarządy portów lotniczych muszą zaoferować zachęty, czyli nic innego, jak dopłaty. Bez subsydiów połączenia nie byłyby realizowane. Unijne prawo zabrania udzielania bezpośrednich dopłat liniom lotniczych, więc samorządy znalazły sposób na obejście zakazu. Linie lotnicze otrzymują dopłaty po wygraniu przetargu na „promocję regionu” poprzez realizację lotów z jakiegoś portu lotniczego.
W Polsce liderem pod tym względem jest
Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego, który od 2018 roku na
działania promocyjne województwa w lotach z portu Zielona Góra-Babimost przeznaczył ponad 40 mln złotych. Lubuski samorząd nie zamierza na tym poprzestawać, a powiedział o tym w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Sławomir Kotylak, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Komunikacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Kotylak wskazał, że w przyszłym roku siatka połączeń Babimostu wzbogaci się o loty do Albanii, Egiptu, Gdańska, Turcji oraz Tunezji.
LOT będzie w dalszym ciągu realizował połączenia do Warszawy. Urząd marszałkowski wspierał finansowo każde połączenie lotnicze, które od 2018 roku znalazło się w siatce połączeń zielonogórskiego lotniska. Dotowane były loty krajowe do
Krakowa, Gdańska i
Warszawy, ale także wakacyjne rejsy czarterowe do
Chorwacji,
Egiptu czy
Turcji.
Na początku listopada informowaliśmy, że Urząd rozpisał kolejny przetarg, w tym przypadku na „promocję regionu” w lotach do Marsa Alam w Egipcie. Samorząd na realizację celu chciał przeznaczyć 11 mln złotych. Najbardziej zaskakiwały warunki przetargowe. Lubuski urząd marszałkowski chciał, aby z portu lotniczego Zielona Góra wąskokadłubowe boeingi 737 poleciały aż… 100 razy, podczas gdy z katowickiego lotniska (polskiego lidera ruchu czarterowego) czy warszawskiego Lotniska Chopina samoloty do Marsa Alam latają zaledwie raz tygodniu.
Na razie realizacja lotów czarterowych z wczasowiczami do Egiptu stoi pod znakiem zapytania, gdyż postępowanie przetargowe zostało unieważnione, gdyż do dnia upływu terminu wyznaczonego na składanie ofert, tj. do dnia 30 listopada do godz. 11:00 „nie złożono żadnej oferty”. Prawdą jest, że nie jest zaskakującym fakt, że żadne biuro podróż nie zgłosiło się do przetargu. W obszarze Zielonej Góry nie występuje popyt na dwa lub trzy w tygodniu loty do Egiptu. Najbardziej zaskakuje to, że urząd marszałkowski wpisanie do przetargu takich warunków uzasadniał przeprowadzeniem rozeznania rynkowego i otrzymanymi od touroperatorów odpowiedziami.
Realizacja wyjazdów wczasowych do Egiptu w sezonie zimowym 2023/2024 wydaje się niepewna, gdyż do tej pory każde połączenie, które było realizowane, było wspierane finansowo przez samorząd. W systemie rezerwacyjnym Coral Travel w dalszym ciągu istnieje możliwość zakupu wczasów z wylotem z Babimostu w Egipcie. Wedle pierwotnych, wczasy powinny być realizowane w okresie od 22 grudnia do 21 kwietnia 2024 roku. Łącznie powinny odbyć się 33 wyloty, a nie 100, jak wskazywał urząd marszałkowski.