Linia Norse Atlantic Airways przedstawiła w środę (11 sierpnia) aktualne informacje na temat swoich planów uruchomienia lotów dalekodystansowych. Firma uważa, że popyt na podróże transatlantyckie powróci pod koniec pierwszego lub na początku drugiego kwartału 2022 r.
Norweski przewoźnik przewiduje, że wszystkie
15 boeingów 787 Dreamliner, jakie zamierzają wyleasingować, będzie latać między Europą a Stanami Zjednoczonymi latem przyszłego roku.
– Jesteśmy głęboko przekonani, że w miarę jak świat stopniowo się otwiera, istnieje zapotrzebowanie na nową i innowacyjną linię lotniczą obsługującą rynek tanich lotów międzykontynentalnych nowoczesnymi, bardziej przyjaznymi dla środowiska i oszczędnymi samolotami. Nasze plany są na dobrej drodze, a operacje rozpoczną się, gdy ograniczenia w podróżowaniu zostaną zniesione i powróci zapotrzebowanie na podróże transatlantyckie – powiedział Bjørn Tore Larsen, założyciel i dyrektor generalny Norse.
– Biorąc pod uwagę obecną sytuację, przewidujemy, że wszystkie nasze Dreamlinery będą latać pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi latem przyszłego roku. Sprzedaż biletów rozpoczniemy na około trzy miesiące przed pierwszym lotem i zaoferujemy ekscytującą siatkę połączeń – dodał Larsen.
Od czasu premiery linii w marcu br. istnieje ogromne zainteresowanie Norse ze strony pasażerów i osób, które chcą być częścią zespołu, ale także lotnisk, organizacji turystycznych, mediów, polityków i władz – po obu stronach Atlantyku.
Wszyscy pracownicy będą zatrudnieni na stałe przez linię lotniczą. Firma kładzie nacisk na owocną relację pracodawca-pracownik i zawarła umowę z największym związkiem stewardes w USA, AFA. Ponadto firma prowadzi dialog ze związkami zawodowymi w innych krajach.
Zespół zarządzający i wszyscy wyznaczeni pracownicy pełniący obowiązki wymagane do uzyskania certyfikatu przewoźnika lotniczego (AOC) są już w głównej siedzibie. Norse złożył wniosek o norweski AOC i jest w trakcie ubiegania się o brytyjski AOC. Norse będzie zatrudniać około 1600 pracowników do lata 2022 r.
Malowanie i marka samolotu
Norse podczas ostatniej konferencji prasowej zaprezentował również nowe barwy i podstawowe elementy swojej marki. Mały zespół wewnętrzny i lokalna agencja opracowały pierwszą część tożsamości nowej norweskiej marki.
– Podobnie jak kiedyś Nordycy, którzy podróżowali i odkrywali świat swoimi najnowocześniejszymi długimi statkami, Norse Atlantic Airways dadzą ludziom możliwość odkrywania innych kontynentów, oferując niedrogie loty na pokładzie nowoczesnych i bardziej przyjaznych dla środowiska Boeingów 787 Dreamliner – skwitował Larsen.
Nowy Norse z korzeniami w Norwegian Air
Inaugurację Norse Atlantic Airways planowano wstępnie na grudzień 2021 roku, ale już teraz wiemy, że będzie to przyszły rok. Loty dalekodystansowe nad Oceanem Atlantyckim będą obsługiwane boeingami B787 Dreamliner wcześniej latającymi dla... Norwegian Air, które na początku roku ogłosiły zmianę strategii z nastawieniem na trasy krótkodystansowe, głównie w regionie Skandynawii.
Były prezes nordyckiego taniego przewoźnika – Bjoern Kjos – jest jednym z trzech założycieli Norse Atlantic Airways. Jego wkład w nowy projekt wynosi 15 proc. Bjoern Tore Larsen, stojący na czele firmy OSM, wyłoży najwięcej, bowiem 53 proc. Bjoern Kise natomiast dołoży 12 proc. Resztę uzupełnią mniejsi zainteresowani inwestorzy.
Norse Atlantic Airways na początek połączą Paryż i Londyn z Nowym Jorkiem. Następny etap oferowania zakłada rejsy na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Los Angeles. Potem mają się pojawić również loty długodystansowe do Azji. Pierwszym prezesem nowego przewoźnika ma zostać Espen Hoeiby, były pilot SAS.