Norwegian Air Shuttle poinformował wczoraj (30 maja), że osiągnął porozumienie z Boeingiem w sprawie ponownego zobowiązania do zakupu 50 samolotów B737 MAX 8. Umowa obejmuje również opcje na dodatkowe 30 samolotów tego typu.
Linia wykorzystywała już wcześniej boeingi 737 MAX, a dokładniej do marca 2019 r. W sprawie odrzutowców toczył się proces sądowy. Boeing żądał kar za odstąpienie od umowy w sprawie dostaw 92 samolotów 737 MAX i pięciu B787. Natomiast Norwegian domagał się odszkodowania za niemal dwuletni okres uziemienia maszyn, po katastrofach odrzutowców należących do Lion Air oraz Ethiopian Airlines. Nie wspominając o wielu problemach w użytkowanych przez przewoźnika boeingach 787 Dreamliner i silnikach Rolls-Royce Trent 1000. Najnowsza umowa świadczy o tym, że Norwegian prawdopodobnie dogadał się w sporze z Boeingiem.
50 zamówionych MAX-ów ma zostać dostarczonych w latach 2025-2028, zgodnie z harmonogramem ściśle odpowiadającym terminom wygaśnięcia obecnego leasingu części użytkowanych maszyn. Oznacza to powiększenie obecnie używanej floty. Porozumienie czeka jeszcze na ostatnie postanowienia prawne i ma zostać zawarte do końca czerwca br.
Według informacji prasowej, norweska spółka zamierza sfinansować pozostałe saldo płatności przed dostawą z dodatnich przepływów pieniężnych ze swojej działalności operacyjnej. Znacząca część B737 MAX będzie własnością Norwegiana, co zapewni optymalną i zrównoważoną strukturę finansowania samolotów. Po zawarciu umów przewoźnik szacuje, że odnotuje zysk netto w wysokości około 2 mld koron norweskich (212,8 mln dolarów amerykańskich).
- To przełomowa umowa, która wyznacza drogę, dzięki której Norwegian będzie właścicielem dużej części swojej floty. Dzięki temu obniżymy koszty ogólne i zwiększymy stabilność finansową, co pozwoli nam jeszcze bardziej umocnić naszą pozycję w krajach nordyckich. Umowa ta pozwoli nam również służyć naszym klientom najnowocześniejszymi samolotami, które w coraz większym stopniu mogą być zasilane także ekologicznym paliwem lotniczym - powiedział Svein Harald Øygard, szefa rady nadzorczej Norwegiana.
Umowa ta wskazuje, że Norwegian stale dąży do posiadania nowoczesnej i paliwooszczędnej floty. Boeing 737 MAX 8 jest od 15 do 20 proc. bardziej paliwooszczędny w porównaniu do samolotów poprzedniej generacji, co stawia linię na dobrej drodze do osiągnięcia celu, jakim jest redukcja emisji o 45 proc. do 2030 r.
- Osiągnięte warunki są atrakcyjne dla Norwegian, a umowa dobrze wpisuje się w naszą długoterminową strategię floty i program tras. Dzięki niej będziemy mogli obsługiwać naszych klientów nowoczesnymi, paliwooszczędnymi samolotami wyposażonymi w najnowsze technologie, co znacznie zmniejszy nasz ślad węglowy. Transakcja znacznie wzmocni również kapitał własny firmy, co jeszcze bardziej ugruntuje pozycję finansową Norwegian - powiedział Geir Karlsen, prezes Norwegiana.
Flota NorwegianObecnie flota grupy Norwegian (Norwegian Air Norway, Norwegian Air Shuttle, Norwegian Air Sweden) składa się z 67 boeingów: 64 B737-800 oraz trzech B737 MAX 8. Z czego norweska linia wykorzystuje 37 B737-800NG. Przewoźnicy oczekują na dostawę łącznie 65 samolotów: pięciu B737-800 oraz 60 B737 MAX 8.
Wcześniej w tym roku linia Norwegian ogłosiła, że wyleasinguje
18 boeingów B737, w tym 10 B737 MAX.
Boeing 737 MAXRodzina samolotów B737 MAX jest oszczędniejszą wersją B737 NG, która zużywa prawie 15-20 proc. mniej paliwa, co daje około 3800-4000 ton mniej emisji CO2 w całym roku przypadającej na jeden samolot. Silniki CFM LEAP-1B napędzające maszynę, które zostały zoptymalizowane pod kątem B737, są cichsze, a zredukowane koszty operacyjne dają możliwość wydłużonego przelotu lub przewiezienia więcej ładunku niż dotychczas. Producent również zaprojektował nowy rodzaj wingletów, które będą montowane w maszynach 737 MAX. Łącznie 75 firm leasingowych i linii zamówiło 5409 maszyn z rodziny B737 MAX (w tym 2135 B737 MAX 8), to około 39 proc. rynku wąskokadłubowego.