85 rejsów tygodniowo do dwunastu destynacji w Stanach Zjednoczonych zaoferują latem podróżnym linie lotnicze Qatar Airways – poinformowano w oficjalnym komunikacie. Nowością jest trasa do Atlanty.
Przewoźnik z Bliskiego Wschodu zwiększy także częstotliwość połączeń z Dohy do Bostonu, Miami, Nowego Jorku, Filadelfii, San Francisco i Seattle. To z kolei pozwoli podróżnym z Ameryki Północnej na lepsze skomunikowanie z takimi wakacyjnymi destynacjami jak Kapsztad, Malediwy, Seszele czy Zanzibar, a także kluczowymi węzłami lotniczymi w Afryce, Azji oraz oczywiście na Bliskim Wschodzie.
Od 1 czerwca wznowiono rejsy do Atlanty. Częstotliwość lotów do największego miasta stanu Georgia ustalono na cztery w tygodniu. Od 2 lipca do pięciu w tygodniu zwiększy się liczba rejsów z Dohy do Filadelfii. Codziennie natomiast będzie już można polecieć do San Francisco.
Od 3 lipca do czterech w tygodniu zwiększy się liczba rejsów z Dohy do Bostonu. Od 7 lipca z kolei już pięć raz w tygodniu będzie można przemieścić się do Miami. Dobę później uruchomione zostaną także codzienne loty do Seattle.
Najwięcej powodów do zadowolenia i opcji wyboru będą mieć jednak podróżni udający się do Nowego Jorku. Od 21 lipca bowiem już dwa razy w ciągu doby odlecą
samoloty przewoźnika z Kataru do największego miasta Stanów Zjednoczonych.
Qatar Airways również dwa razy dziennie będą jeszcze oferować rejsy z Dohy do Sao Paulo. Największe miasto Brazylii zyska taki rozkład lotów od 6 sierpnia.