Nowe lotnisko w Polsce? Ma powstać w Bieszczadach

Lotnisko w Arłamowie znajduje się w Woli Korzenieckiej w gminie Bircza. Od Hotelu Arłamów oddalone jest o 15 km, do Przemyśla jest około 35 km. Lotnisko posiada asfaltową drogę startową o długości 1200 m, szerokości 30 m. Od 2012 roku jest zapisane w ewidencji lotnisk prowadzonym Urząd Lotnictwa Cywilnego, a jego kod to EPAR. Lotnisko należy do Hotelu Arłamów, a formalnym zarządcą jest Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie. Na czas wykonywania lotów uruchamiana jest radiostacja korespondencyjna w zakresie informacji powietrznej.

Plan burmistrza

Bartosz Romowicz swój „pomysł” zamieścił w formie postu na swoim profilu na portalu społecznościowym Facebook. Według zapowiedzi burmistrza Ustrzyk nowy port lotniczy przyczyniłby się do rozwoju regionu. Ostatnio Rada Miejska Ustrzyk Dolnych podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do procedury zmiany granic. Planowane jest przejęcie części terenów gminy Bircza (340 hektarów) w powiecie przemyskim. Burmistrz chciałby wybudować całą infrastrukturę towarzyszącą, która wymagana jest w celu zapewnienia regularnej obsługi pasażerów. Zagwarantowana ma być komunikacja publiczna z Ustrzykami Dolnymi. Nie ma informacji skąd miałoby pochodzić finansowanie przedsięwzięcia.

– Mamy przykłady zagranicznych portów lotniczych, małych portów lotniczych, które w terenach turystycznych bardzo mocno napędzają gospodarkę. Bardzo dobrym przykładem jest węgierskie miasto Heviz, które po uruchomieniu portu lotniczego stało się drugą destynacją turystyczną na Węgrzech i ma milion turystów rocznie, a miejscowość jest tylko kilku tysięczna – powiedział dla TVP Rzeszów Bartosz Romowicz.

– Nie mamy zamiaru mierzyć się z portem lotniczym w Rzeszowie, który jest w stanie przyjąć największe samoloty, takie jak Antonow. Nam chodzi o port lotniczy, który będzie w stanie przyjąć loty czarterowe i głownie loty krajowe – powiedział burmistrz dla esanok.

Bircza protestuje

Plan burmistrza Ustrzyk Dolnych oprotestowała na nadzwyczajnie zwołanej sesji rada gminy. – Rada Gminy Bircza jednoznacznie sprzeciwia się zamiarom burmistrza Ustrzyk Dolnych zmierzającym do zmiany granic gminy Ustrzyki Dolne, kosztem zagarnięcia części terytorium miejscowości gminy Bircza. Zmiana granic winna odbywać się na zasadach pełnego partnerstwa, uwzględniając wzajemne interesy jednostek samorządu terytorialnego, uwarunkowania społeczno-ekonomiczne, historyczne, a przede wszystkim wolę mieszkańców – brzmi stanowisko Rady Gminy Bircza, które udostępniono na stronie internetowej gminy.

Powiat przemyski również na „nie”

Na ostatniej sesji rady powiatu przemyskiego, która odbywała się w formie zdalnej wszyscy przedstawiciele byli zgodni. Powiat jest przeciwny propozycji burmistrza Ustrzyk Dolnych. Przewodniczący rady Wojciech Bobowski jest zaniepokojony i nie rozumie, dlaczego korzyści finansowe miałaby czerpać gmina Ustrzyki, a nie Bircza, w której teraz administracyjnie położone jest malutkie lotnisko.

– Jestem tematem najbardziej zaskoczony z nas wszystkich, z tego względu, że niedawno byłem na spotkaniu, gdzie rozważaliśmy przejęcie tej nieruchomości przez powiat przemyski. Nieruchomość w tej chwili jest w trwałym zarządzie Lasów Państwowych, a organem kompetentnym do wygaszenia trwałego zarządu dla wspomnianej nieruchomości jest starosta przemyski. Wyraziliśmy wstępnie chęć przejęcia, oczywiście po uprzednim wygaszeniu trwałego zarządu Lasom Państwowym, a następnie przejęcia jej na własność powiatu przemyskiego. Równie dobrze Powiat Przemyski mógłby wystąpić z procedurą przejęcia Arłamowa – powiedział Jan Pączek, starosta powiatu przemyskiego.

Na sesji wiceprzewodniczący Rady Powiatu Przemyskiego Władysław Maciupa w ostrych słowach skomentował działania Ustrzyk Dolnych. Zasugerował potrzebę zwołania sesji, aby wypracować wspólne stanowisko petycji, które byłoby zaaprobowane przez wszystkie kluby w powiecie. Petycja ma być przesłana do Parlamentu RP. Maciupa ma obawy, że po to Burmistrz Miasta i Gminy Ustrzyki Dolne umarzał podatki Hotelowi Arłamów, żeby (...) w Warszawie załatwiono mu przejęcie terenu lotniska. Według niego to działanie zbliżone jest do działań Putina względem Ukrainy.

Długa droga do pierwszego lotu

Do ostatecznej decyzji o rozbudowie lotniska w Woli Korzenieckiej upłynie sporo czasu. Na początku pośród mieszkańców dwóch gmin zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne. Jeśli nie weźmie w nich ponad 50 proc. mieszkańców pomysł na podstawie przepisu ustawy o samorządzie gminie, będzie porzucony. W przypadku udziału wymaganej większości mieszańców konieczna jest również decyzja ministra właściwego ds. administracji publicznej, który opiniuje każdy wniosek o zmianę granic gminy.