Nowe lotnisko w Stambule, to szansa dla szybko rozwijających się tureckich linii lotniczych – Turkish Airlines – na ostrzejszą rywalizację z konkurencją z Zatoki Perskiej o dominację w regionie. To również bardzo dobry przykład dla innych dużych projektów, w tym CPK, jakich błędów się wystrzegać. Zapraszamy na podsumowanie i fotorelację z nowego lotniska Turcji.
Historia lotniska
Po trzech nieudanych startach i protestach pracowniczych dotyczących trudnych warunków pracy,
5 kwietnia br. Turcja w pełni otworzyła nowe lotnisko w Stambule. Ale zanim to nastąpiło, prześledźmy nieco historię. Budowa lotniska rozpoczęła się w 2013 r. W przetargu rozstrzygniętym w 2013 r. zwyciężyło konsorcjum tureckich firm Limak, Cengiz, Kolin, Ma-Pa i Kalyon. Za budowę i 25-letnią dzierżawę trzeciego lotniska w Stambule zwycięskie konsorcjum zaoferowało najwyższą stawkę 22,15 mld euro, która ze względu na opóźnienie wzrosnąć może nawet do 26 mld euro. Budowa nowego portu jest największą prywatną inwestycją w historii Turcji. Nie obyło się też bez wspomnianego opóźnienia, ponieważ w lutym 2014 r. turecki sąd nakazał wstrzymanie prac budowlanych. Powodem takiego działania był brak wyczerpujących ekspertyz środowiskowych, które miały określić wpływ nowego lotniska na okoliczne środowisko naturalne, w tym wycięcie około 1 mln drzew. Ostatecznie przygotowywanie ekspertyz zakończyło się z początkiem 2015 r. co znacznie opóźniło prace budowlane, które ruszyły z powrotem 1 maja 2015 r. Cała budowa składa się łącznie z 8468 osobnych projektów przy których pracował 9 tys. pracowników, w tym 366 w biurze projektowym. Na budowie znajdowało się 800 ciężarówek, które dziennie przewoziły 1,2 mln metrów sześciennych ziemi.
Całkowity koszt budowy pierwszego etapu lotniska wyniósł około 10,2 mld euro, z czego 5 mld euro pochodziło z kredytów od sześciu tureckich banków, a reszta ze środków państwowych. Zarządcą nowego portu została spółka IGA - Istanbul Grand Airport (Havalimanı İşletmesi A.Ş.). Nowy port lotniczy jest główną bazą dla linii Turkish Airlines i w pierwszej fazie rozwoju posiada przepustowość do 90 mln pasażerów rocznie. Docelowo będzie posiadać sześć dróg startowych. Na 2025 r. zaplanowano rozpoczęcie ostatniego etapu rozbudowy portu, która zwiększy jego przepustowość w 2028 r. do 200 mln pasażerów rocznie. Przewiduje się, że IST będzie nie tylko gigantycznym węzłem przesiadkowym, ale i znaczącym lotniskiem cargo. Jak podaje turecki serwis Hürriyet Daily News, rocznie przez turecki port ma przechodzić 2,5 miliona frachtu, a po zakończeniu rozbudowy dwa razy więcej. Na budowę nowego hubu od wielu lat naciskał Turkish, którego dynamiczny rozwój był ograniczony brakiem przepustowości portu im. Ataturka, który po otwarciu nowego lotniska obsługuje już tylko loty biznesowe i cargo. Według dawnych informacji pojawiających się w tureckiej prasie ograniczony miał zostać ruch na lotnisku im. Sabihy Gökçen. Jednak tak się nie stało, a wielu przewoźników, w przypadku braku dobrego skomunikowania nowego lotniska z centrum, wybrało właśnie lotnisko Sabihy jaką swoją główną bazę. Taką decyzję podjęły m.in. linie Pegasus Airlines.
Główne dane nowego lotniska
-
Istanbul New Airport - IATA: IST, ICAO: LTFM
- Dwie drogi startowe 16L/34R i 16R/34L po 3750 m
- Dwie drogi startowe 17L/35R i 17R/35L po 4100 m (w budowie)
- Hub dla linii Turkish Airlines, Onur Air, AtlasGlobal
- Największy na świecie budynek terminala o powierzchni 1,4 mln metrów kw.
- Wieża kontroli ruchu lotniczego inspirowana kwiatem tulipana ma 5000 metrów kw. powierzchni oraz 90 metrów wysokości
- 371 miejsc postojowych dla samolotów
- 228 punktów kontroli paszportowej
- 20 tys. foteli dla pasażerów
- 7 wejść głównych do terminala, w tym osobne premium dla klasy biznes
- 42 km taśm bagażowych
- 566 punktów odpraw pasażerskiej
- 144 samodzielne punkty odprawy pasażerskiej
- 143 rękawy/pomosty
- Parking na 42 tys. samochodów
- 3,1 mln metrów kw. płyty postojowej
- 22 tys. metrów kw. zajmują saloniki biznesowe
- 55 tys. metrów kw. zajmuje strefa Duty Free
- 32 tys. metrów kw. zajmuje strefa restauracji
- 2,5 tys. metrów kw. zajmują biura sprzedaży biletów
- 10 tys. metrów kw. zajmuje strefa sklepów
Budowa podzielona na 5 etapów
Budowa nowego lotniska została podzielona na pięć etapów. Etap 1 - 2018:
- Główny terminal o powierzchni 1,4 mln. metrów kw.
- 143 rękawy/pomosty
- Parking na 42 tys. samochodów
- Dwie niezależne drogi startowe
- 3,1 mln metrów kw. płyty postojowej
Etap 1B - 2019 (w trakcie)
- Kolejna trzecia droga startowa + drogi kołowania (w trakcie, planowane otwarcie pod koniec sierpnia)
Etap 2 - 2022:
- Dodatkowy 1 mln metrów kw. płyty postojowej
- Kolejna czwarta droga startowa
Etap 3 - 2025:
- Dodatkowy terminal o powierzchni 400 tys. m kw.
- Piąta droga startowa + drogi kołowania
- Dodatkowy 1 mln metr kw. płyty postojowej
Etap 4 - 2027:
- Dodatkowy miejsce o powierzchni 250 tys m kw.
- Szósta droga startowa + drogi kołowania + dodatkowe drogi kołowania
- Dodatkowe 0,9 mln metr kw. płyty postojowej
Kluczowe dane po zakończeniu wszystkich prac:
- 1,6 mln metrów kw. powierzchni terminalowej
- Łączna przepustowość do 200 mln pasażerów rocznie
- Sześć dróg startowych (pięć równoległych + jedna prostopadła)
- 185 rękawów/pomostów
- Stacja kolejowa w głównym terminalu
- Stacja metra przy głównym terminalu
- Trzy oddzielne obszary techniczne z hangarami
- Osiem obszarów/płyt postojowych do załadunku cargo
- Przestrzeń płyty postojowej dla 500 samolotów o łącznej ilości 6,5 mln metrów kw.
- Parkingi dla 70 tys. samochodów
- Dodatkowe obiekty lotniskowe: szpital, hotele, meczet, kaplica wielowyznaniowa, centrum kongresowe, a także budynki do przetwarzania odpadów oraz uzdatniania wody (część z nich już istnieje).
Kulejący (jeszcze chwilę) transport publiczny na nowe lotnisko w Stambule
Jedną z bolączek nowego lotniska w Stambule jest dojazd transportem publicznym. Niestety mimo wielu zapewnień nie udało się na czas przygotować kolei oraz linii metra, a jedyna obecna możliwość dotarcia na lotnisko to transport kołowy.
Linie autobusowe kursują z i na lotnisko od 29 października 2018 r. Pomiędzy 2018 a 2028 r. transport autobusowy będzie obsługiwany przez HAVAİST i İETT, a obaj przewoźnicy autobusowi są własnością Otobüs. Każdego dnia 150 nowych autobusów kursuje między Stambułem a nowym portem lotniczym. 20 tras obsługuje HAVAİST, a 3 firma İETT. Czas podróży wynosi od 30 do 90 minut, w zależności od miejsca docelowego.
Ostatecznie nowe lotnisko w Stambule będzie posiadać stacje metra. Budowana linia metra M11 zostanie otwarta na początku 2020 r. (wstępne informacje mówią o końcu pierwszego kwartału). M11 kursować będzie z lotniska przez İhsaniye, Işıklar Otogar, Göktürk, Kemerburgaz i Kağıthane do stacji metra Gayrettepe w dzielnicy Şişli. Gayrettepe to stacja w Beşiktaş, dogodnie zlokalizowana w dzielnicy biznesowej Levent. Ponadto będzie można się przesiąść do metra linii M2 do centrum miasta i na Metrobus. Lotnisko będzie miało trzy stacje metra, ale obecnie jeszcze niewiele wiadomo o cenie, czasie podróży i harmonogramie tej opcji transportu. Zachodnia część linii metra M11 między lotniskiem w Stambule a stacją metra Halkalı na pewno nie zostanie otwarta przed 2022 r.
W niedalekiej przyszłości port lotniczy w Stambule będzie miał także szybkie połączenie kolejowe (HST - High Speed Train) przez most Sułtana Selima, dzięki czemu pasażerowie będą mogli szybko podróżować między europejską i azjatycką częścią Turcji. Połączenie kolejowe zapewni bezpośrednie połączenie środkami transportu publicznego między nowym lotniskiem w Stambule a lotniskiem Sabiha Gökcen w Stambule. Ten prestiżowy projekt znany jest pod nazwą Northern Marmara Highway, a jego ukończenie planowane jest na przełom 2021/22 r.
Najszybciej i jak na razie najwygodniej można się dostać na nowe lotnisko samochodami i taksówkami. Do portu prowadzi szeroka (3 pasy w każdym kierunku) i bardzo dobrze oznakowana autostrada. Za taksówkę do centrum Stambułu zapłacimy około 135 tureckich lir czyli około 21 euro (90 zł). Przykładowe odległości z różnych części Stambułu:
Avcılar - lotnisko w Stambule - 53 km
Gayrettepe - lotnisko w Stambule - 38 km (centrum)
Taksim - lotnisko w Stambule - 40 km
Levent - lotnisko w Stambule - 36 km
Maslak - lotnisko w Stambule - 35 km
Kavacık - lotnisko w Stambule - 42 km
Üsküdar - lotnisko w Stambule - 47 km
Kadıköy - lotnisko w Stambule - 52 km
Pendik - lotnisko w Stambule - 73 km
Niedociągnięcia, których można było uniknąć
Nowe lotnisko jest pięknym obiektem, ale jak to bywa przy tego typu inwestycjach posiada kilka niedociągnięć. W poprzedniej części artykuły użyliśmy najczęściej stwierdzenia "w przyszłości". To właśnie kwestia dojazdu na lotnisko budzi największe kontrowersje wokół nowego portu, ponieważ mimo opóźnienia i wcześniejszych zapewnień nie udało się na czas wybudować metra i kolei. To też dobra lekcja dla innych portów na świecie, w tym rodzimego projektu CPK,
gdzie władze nowego polskiego lotniska bacznie przyglądają się tej inwestycji. Najpierw dojazd, kolej, drogi i może metro, a dopiero później otwarcie nowego lotniska. W tym wypadku kolejność niestety jest zupełnie odwrotna.
Dużym minusem nowego portu jest też mała ilość ruchomych chodników na lotnisku, a także brak kolejki pomiędzy pirsami lotniskowymi. Większość trasy trzeba pokonywać pieszo, a znajdując się na największym terminalu świata nie trzeba dodawać, że przejście lotniska w ten sposób zajmuje trochę czasu, co przy krótkim czasie przesiadki może powodować spore opóźnienia w dotarciu do bramki kolejnego rejsu.
Lotnisko posiada darmową sieć Wi-Fi, jednak zalogowanie się do niej wymaga otrzymania kodu weryfikacyjnego wysłanego na nasz telefon komórkowy. Bardzo ciężko czasami się zalogować, ponieważ przez dłuższy czas nie przychodzi sms weryfikacyjny, a jak już przyjdzie, to np. kod z smsa już jest nieważny, ponieważ przydatność kodu została określona na 2 minuty od momentu kliknięcia przycisku loguj. Nie ma też szczegółowej informacji jak nasze dane są przechowywane i przetwarzane.
Kolejnym mankamentem jak na taki światowy i globalny hub jest mało miejsca w niektórych gate'ach, a także brak gniazd sieciowych i usb. Wiele osób chcąc popracować na laptopie czy podładować swój telefon krąży w poszukiwaniu właśnie jakiegoś gniazdka sieciowego lub wejścia usb.
Luksusowe doświadczenia w nowych salonach biznesowych
Inaczej jednak wyglądają salony biznesowe. Po udanych przenosinach Turkish Airlines (THY) do nowego domu na nowym lotnisku w Stambule, przewoźnik flagowy tego kraju podniósł standard komfortu oferowanego pasażerom najwyższej klasy podróży dzięki nowym salonikom biznesowym. W drodze powrotnej do Warszawy mieliśmy trzy godziny, aby nieco wypróbować Turkish Business Lounge.
Obecnie są otwarte trzy salony biznesowe: jeden krajowy i dwa międzynarodowe
-
Turkish Business Lounge jest dostępny dla wszystkich pasażerów klasy biznes Turkish Airlines i linii Star Alliance; wejście do salonu znajduje się w pobliżu wyjścia E1, nie ma możliwości wprowadzić gościa
- Turkish Miles & Smiles Lounge jest dostępny dla klientów Miles & Smiles Elite i Elite Plus, a także dla wszystkich członków Star Alliance Gold; wejście do salonu znajduje się w pobliżu wyjścia C1, a każda osoba może zabrać ze sobą jednego gościa
-
Turkish Domestic Lounge (loty krajowe) jest dostępny dla wszystkich pasażerów klasy biznesowej Turkish Airlines i Star Alliance Business Class, Turkish Airlines Corporate Club (Turcja), klientów Miles & Smiles Elite i Elite Plus, a także wszystkich członków Gold Star Alliance.
Kolejne dwa saloniki, które zostaną otwarte późnym latem tego roku:
-
Turkish Arrivals Lounge (przyloty)
-
Turkish Exclusive Lounge
Zaprojektowany dla idealnej podróży, Turkish Airlines Business Lounge ma powierzchnię 5600 m2 i może pomieścić 765 osób. Z pokojami i apartamentami, kabinami prysznicowymi, salą kinową i biblioteką, a także pysznymi tureckimi potrawami i różnorodnymi obiektami rozrywkowymi, takimi jak pole golfowe i muzeum ze specjalną strefą dla dzieci, nowy salon tworzy wrażenie pięciogwiazdkowego hotelu dla pasażerów klasy biznes.
Do saloniku prowadzą automatyczne wejścia. Wystarczy zeskanować kartę pokładową i bramka się otworzy. Jeśli pojawia się problem z wejściem do salonu, po lewej stronie bramek znajduje się recepcja. Po wejściu wita nas duży ekran LED z wizualizacjami. Szafki w przechowalni bagażu wyglądają podobnie do tych, które były używane w Ataturku. Generatory haseł Wi-Fi zdecydowanie pochodzą ze starego saloniku. Niestety nowy lounge, ma dokładnie te same problemy, co stary na Ataturku. Wi-Fi jest bardzo wolne, a czasami wręcz nieużyteczne. Nie wiemy dlaczego takie lotnisko i linia lotnicza nic z tym nie robią. W wielu przypadkach kończy się na uruchomieniu własnego hotspotu. Dla tych którzy nie mają pakietów roamingowych w salonie jest również małe centrum biznesowe, składające się ze wspólnej stacji roboczej z komputerami i urządzeniami wielofunkcyjnymi. Tuż obok znajduje się również sześć sal konferencyjnych, w których pasażerowie mogą organizować spotkania biznesowe.
Salon zdecydowanie wydaje się większy niż w starym porcie lotniczym, który w godzinach szczytu był naprawdę zatłoczony. Większość miejsc siedzących znajduje się wokół punktów gastronomicznych rozmieszczonych w salonie. Konfiguracja obszaru telewizyjnego jest podobna do tego, co był w starym salonie, ale otwarte sufity i konstrukcja ścian zdecydowanie nadają mu inny klimat. Część jadalna znajduje się wokół punktów gastronomicznych. Przeważa tu styl turecki i śródziemnomorski i nie ma gniazdek elektrycznych, co może jest i dobrym rozwiązaniem, ponieważ ma to być strefa jadalna, a nie przestrzeń robocza. Salon, który ma wnieść znaczący wkład w turecką gastronomię, obejmuje również specjalne zakątki, w tym świetną część poświęconą tureckiej herbacie. W innej części znajduje się bardzo ładny plac zabaw dla dzieci z samolotem, zjeżdżalniami i stacją do popcornu! Jest on na końcu salonu, co zapewnia dzieciom idealną przestrzeń do zabawy bez przeszkadzania innym pasażerom. Wszystkie udogodnienia ze starego salonu trafiły do nowego. Symulator golfa, tor wyścigowy scalextric, pokój Play Station czy masażyści, którzy pomogą nam w rozluźnieniu po podróży.
Ogólnie salon wnosi zupełnie nową jakość, także gratulacje dla Turkish Airlines. Oferuje kilka różnych nastrojów w zależności od tego, jak chcemy spędzić czas. Istnieje również więcej ofert żywności przygotowywanych na oczach pasażerów, a także większe prysznice i prywatne apartamenty do wypoczynku.
Wrażenia z nowego lotniska
Ogólnie nowe lotnisko i jego ogromny budynek terminal robi duże wrażenie, co pozostawia bardzo dobre wspomnienia podróży przez ten port. Będzie to niebawem największe na świecie lotnisko, więc jest to na pewno wielka duma dla Turkish Airlines, a także dla całego kraju. Pod względem wzornictwa jest to imponujące lotnisko, które stanowi ogromny skok jakościowy nad dawnym lotniskiem im. Ataturka. Linie Turkish Airlines latają do większej liczby krajów niż jakakolwiek inna linia lotnicza na świecie, a stare lotnisko po prostu nie było w stanie obsłużyć już takiej ilości pasażerów. Duża przestrzeń, bardzo duże salony biznesowe, zróżnicowana oferta zakupowa i jedzeniowa dają obraz małego i samowystarczalnego miasteczka terminalowego żyjącego własnym życiem z dala od zgiełku barwnego Stambułu. Sądzimy, że po usunięciu wszystkich niedogodności i całkowitej rozbudowie, nowe lotnisko stawiane będzie w czołówce najlepszych lotnisk na świecie. Na koniec pozostaje życzyć powodzenia zarówno Turkish Airlines jak i zarządzającej spółce IGA Airport.