Belize będzie czwartym krajem w siatce międzynarodowych połączeń Alaska Airlines – poinformowano w oficjalnym komunikacie jednych z największych linii lotniczych Stanów Zjednoczonych.
Samoloty przewoźnika z Seattle docierają już do Kanady, Kostaryki oraz Meksyku. Niebawem wylądują również na lotnisku w Belize City. Bilety na rejsy do Ameryki Środkowej będą dostępne już od czerwca.
Port Philipa Goldsona zaoferuje podróżnym loty do co najmniej jednego z czterech węzłów Alaska Airlines na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Oprócz największego miasta stanu Waszyngton brane są pod uwagę Los Angeles, Portland i San Francisco.
– Nasi klienci coraz chętniej odwiedzają wypoczynkowe destynacje, zwłaszcza gdy są zaszczepieni, więc chcemy im zaoferować wspaniałe opcje na urlop. Belize to bezkonkurencyjna mieszanka rewelacyjnych plaż oraz bogatego dziedzictwa kultury i historii – podkreślił Brett Catlin, jeden z wiceprezesów Alaska Airlines, odpowiedzialny za planowanie sieci.
Rejsy do Belize z Los Angeles oferują aktualnie American Airlines i United Airlines. Obie linie lotnicze realizują loty boeingami 737. Przed wybuchem pandemii najwięcej spośród w sumie 676 766 pasażerów obsłużonych ze Stanów Zjednoczonych latało do Belize z Houston. Podróżujących z największego miasta Teksasu doliczono się 110 tys. Ponad połowę mniej, bowiem 52 720 doleciało do Belize z Los Angeles.
Alaska Airlines zamówiły niedawno kolejnych trzynaście boeingów 737 MAX-9, zwiększając portfel zamówień od producenta z Chicago i leasingodawców do łącznie 81 maszyn tego typu. Grupa przewoźnika z Seattle zamówiła również dziewięć nowych embraerów E175, które polecą dla spółki zależnej Horizon Air, natomiast kolejnych osiem nowych E175 zamówionych zostało przez regionalne linie SkyWest. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.