Wtorek (26 kwietnia) również nie przyniósł rozstrzygnięcia sporu w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Kolejną turę rozmów zapowiedziano na środę. Dni na jego rozwiązanie jest co raz mniej, a atmosfera staje się co raz bardziej nerwowa.
W komunikacie kończącym wtorkową rundę negocjacji przedstawicieli PAŻP i Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZKRL) możemy przeczytać, ż rozmowy dotyczące Regulaminu Pracy i Regulaminu Wynagradzania będą kontynuowane.
Strony poinformowały także o braku możliwości udostępnienia informacji finansowych z Osobowego Funduszu Płac stronie społecznej ze względu na przepisy RODO oraz o omówieniu kwestii rozliczania kosztów działalności PAŻP.
Zdecydowanie więcej działo się jednak w ciągu dnia. Opublikowane zostało m.in. rozporządzenie regulujące loty po 1 maja, w którym
wykazano 32 priorytetowe kierunki, które będą obsługiwane w razie braku odpowiedniej liczby kontrolerów.
Następnie Urząd Lotnictwa Cywilnego przedstawił
szczegółową listę połączeń z Lotniska Chopina i Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zdominowane zostały one przez PLL LOT, któremu przyznano 19 tras. Po dwa połączenia przypadły na Wizz Air, Ryanair oraz Lufthansa zaś po jednym Air France, Austrian Airlines, Emirates , TAP Air Portugal oraz Turkish Airlines. Większość połączeń przypadła na lotnisko im. F. Chopina w Warszawie.
W przypadku lotniska Chopina w Warszawie po wykorzystaniu slotów na priorytetowe operacje określone w rozporządzeniu, powinna istnieć możliwość realizacji do 104 operacji lotniczych dziennie, które będą przydzielane przez koordynatora.
Algorytm przyznawania priorytetowych tras wzbudza kontrowersje. Z założenia dopuszcza się priorytetowe wykonanie operacji lotniczej startu lub lądowania wyłącznie raz dziennie, przez jednego przewoźnika lotniczego, który przewiózł największą liczbę pasażerów na danej trasie w latach 2019–2021. Takie podejście
mocno oprotestował Ryanair, który uważa, że jest to faworyzowanie narodowego przewoźnika.
PLL LOT z kolei uważa, że to on jako przewoźnik zostanie najbardziej dotknięty skutkami protestu kontrolerów i już w pierwszych dniach maja może nie polecieć ok. 50 tys. jego pasażerów. LOT będzie musiał także zmierzyć się z potencjalnym brakiem lotów na trasach dowozowych do Warszawy i co za tym idzie mniejszej liczbie pasażerów na trasach długodystansowych.
Lotniska w Katowicach i Wrocławiu informują o tym, że ich sytuacja się nie zmienia i loty będą realizowane zgodnie z rozkładem.