Sytuacja w Polskich Liniach Lotniczych LOT staje się coraz poważniejsza – kolejny dzień strajku związków zawodowych przyniósł odwołanie trzech rejsów dalekodystansowych: do Toronto, Tokio i Seulu.
Pasażerowie polskiego przewoźnika, oprócz kierunków azjatyckich i transatlantyckiego, ze względu na brak załóg, nie polecieli dzisiaj również do Norymbergi. Dzisiaj mieliśmy także do czynienia z odwołaniami rejsów niezwiązanymi ze strajkiem. Rano z powodu mgły odwołany został rejs Warszawa – Budapeszt. Z powodu pogody nie odleciał też rejs Rzeszów – Tel Awiw, a Warszawa – Kraków został przekierowany do Katowic.
Pierwszym odwołanym z powodu strajku lotem dalekodystansowym był niedzielny rejs do Toronto. W niedzielny wieczór przewoźnik poinformował także o kolejnych kilkunastu anulowanych lotach: 9 z nich nie odbyło się z przyczyn operacyjnych, zaś 7 z racji trwającego od czwartku protestu związkowców.
Prezes PLL LOT, Rafał Milczarski, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej podkreślał, że strajk jest nielegalny i poinformował o dyscyplinarnym zwolnieniu 67 protestujących pracowników w trybie natychmiastowym. Argumentował, że związkowcy narazili spółkę na straty w wysokości przekraczającej milion złotych za niedzielny, odwołany lot do Toronto. – Apelowaliśmy o to żeby się wycofać, co do wczoraj mogło się odbyć bez konsekwencji.
Wczoraj został odwołany pierwszy, dalekodystansowy lot i nie mieliśmy innego wyjścia – mówił.
Jednocześnie, aby wspomóc operacje lotnicze LOT-u na czas strajku, przewoźnik zadecydował o wyleasingowaniu kolejnych samolotów. Pierwotnie termin umowy na ich wynajem mijał w niedzielę, jednak wszystkie z wynajętych maszyn latały i dziś. Część z umów zostanie przedłużona do jutra. Więcej na ten temat pisaliśmy
tutaj.
Przedstawiciele LOT podkreślają, że pierwszy odwołany rejs pojawił się dopiero po kilku dniach od rozpoczęcia protestu. – Po czterech dniach nielegalnego strajku po raz pierwszy doszło w jakikolwiek zauważalny sposób do zakłócenia ciągłości operacyjnej LOT-u. Mimo wszystko, wczorajszego dnia udało nam się utrzymać regularność na poziomie 97%. Od początku nielegalnej akcji strajkowej do niedzielnego wieczora nasza firma zrealizowała już blisko 1,3 tys. rejsów i przewiozła około 120 tys. pasażerów – podkreśla Konrad Majszyk ze służb prasowych przewoźnika. W poniedziałek liczba obsłużonych przez LOT połączeń osiągnie 1,6 tys. rejsów i ok. 150 tys. pasażerów.