Pięć nowych tras Ryanaira z Lotniska Chopina. Żadnych nowości z Modlina

Niskokosztowiec z Irlandii poleci z największego polskiego lotniska do Alicante, Brukseli, Pafos, Palma de Mallorca i Wiednia. To pozwoli zatrudnić w Warszawie kolejnych 200 osób. Tani przewoźnik z Zielonej Wyspy zaoferuje w sumie 60 połączeń z dwóch mazowieckich portów w stołecznym regionie.

Oprócz nowości z Lotniska Chopina linie lotnicze z Europy Zachodniej będą realizować 55 tras z portu Warszawa-Modlin, gdzie stacjonować będzie w sumie siedem odrzutowców. W sumie da to 60 połączeń ze stolicy i jej bliskiej okolicy. Bilety są już dostępne w systemie rezerwacyjnym przewoźnika. Ceny biletów rozpoczynają się od 145 złotych. 

– Cieszymy się, że możemy zaoferować największy w historii letni rozkład lotów z Warszawy. Żałujemy jednak, że nie możemy ogłosić żadnych nowości z Modlina – podkreślił Michael O'Leary, szef Ryanaira. 

– Będziemy kontynuować naszą ekspansję z innych polskich i europejskich lotnisk, co przyniesie korzyści lokalnym gospodarkom. Apelujemy jednak do zarządzających portem w Modlinie oraz jego udziałowców, aby również umożliwili nam dalszy rozwój z tego miejsca. To pozwoli zatrudnić jeszcze więcej osób do obsługi tego lotniska, co wpłynie także na pobudzenie turystyki w całym regionie – dodał Irlandczyk. 

– Mamy zarejestrowanych aktualnie 59 samolotów Ryanaira w Polsce, a latem ich liczba wzrośnie do 64. Na rynek czarterowy przeznaczymy osiem odrzutowców. Do tego ruchu wykorzystujemy nasze bazy w Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu. Ważą się jeszcze losy Gdańska – dodał Michał Kaczmarzyk, prezes zarządu spółki zależnej Ryanair Sun, działającej w Polsce pod marką Buzz. 

Szef Ryanaira po raz kolejny odniósł się do pytania o ewentualne loty z portu Warszawa-Radom, którego otwarcie zapowiedziano na wiosnę bieżącego roku. – Nie będziemy latać z Radomia. To lotnisko pośrodku niczego, skupiamy się na warszawskim rynku.  Liczymy dalej na rozszerzenie naszej siatki z Modlina, ale nie z Radomia – podsumował stanowczo Michael O'Leary.