Pierwsze czartery w tegorocznym sezonie letnim odleciały w niedzielę 26 maja z portu lotniczego Warszawa-Radom.
Dwa samoloty zabrały pasażerów biur podróży Coral Travel Poland, Itaka i TUI do Antalyi. To miasto w południowo-zachodniej Turcji jest bardzo popularnym kurortem turystycznym i częścią Riwiery Tureckiej.
– Cieszymy się z dużego zainteresowania pasażerów, którzy w okresie wakacyjnym będą mieli możliwość codziennie podróżować z Lotniska Warszawa-Radom – powiedziała Anna Dermont, rzecznik prasowy PPL.
W czerwcu startują kolejne rejsy czarterowe, m.in. do greckiej Prewezy i albańskiej Tirany. W siatce połączeń znajdują się również loty regularne: do Rzymu, na pokładzie maszyn PLL LOT, oraz do Larnaki na Cyprze realizowane przez Wizz Air.
Siatka połączeń radomskiego portu pomniejszyła się znowu na początku maja bieżącego roku. Wówczas okazało się, że
Polskie Linie Lotnicze LOT nie będą latać z Sadkowa do Ochrydy. Bilety na rejsy do Macedonii Północnej zostały skasowane z systemu rezerwacyjnego narodowego przewoźnika.
Według prezesa Polskich Portów Lotniczych Andrzeja Ilkowa lotnisko Warszawa-Radom nie spełnia dobrze swojej funkcji. Rozwiązaniem problemów, z którymi boryka się zarządca, upatruje w zezwoleniu na loty nocne,
zmianie zasad współpracy z wojskiem oraz we wzmocnieniu pokrycia radarowego.
Nowe-stare lotnisko w Radomiu miało być alternatywnym portem dla Warszawy, z którego niskokosztowe, jak i czarterowe linie lotnicze miały chcieć korzystać. Prawda okazała się zgoła inna. Port w 2024 roku nie obsłuży ani 450, ani nawet 200 tys. pasażerów.
Uzyskany w 2023 roku wynik pasażerski nie zostanie podwojony, gdyż w samym wysokim (letnim) sezonie Sadków obsłuży maksymalnie 95 304 podróżnych.