Piloci American Airlines zrzeszeni w ramach Związku Pilotów Sprzymierzonych odrzucili ofertę otrzymania 19-proc. podwyżki wynagrodzenia, która byłaby rozłożona na trzy etapy w ciągu najbliższych dwóch lat. To w zamian oznacza, że linie będą musiały rozważyć złożenie wyższej propozycji, aby odeprzeć problemy związane z globalnym niedoborem pilotów i zwiększonym popytem na podróże lotnicze po pandemii.
Po ponad trzech latach negocjacji zarządzający American Airlines zaoferowali swoim pilotom podwyżkę o 20 proc. w ciągu dwóch lat. Odrzucona przez związkowców oferta zapewniała natychmiastową podwyżkę pensje pilotów o 12 proc. W kolejnym roku zarobki zwiększyłyby się o pięć proc., a w kolejnym roku o dwa proc.
432 dolary na godzinę
Propozycja podwyżki zaproponowana tydzień temu była o 3 proc. lepsza niż ta przedstawiona pilotom pod koniec czerwca. W czerwcu American zaoferowały swoim pilotom 17-proc. podwyżkę, zaraz po tym, jak United Airlines i ich związek pilotów zawarły wstępne porozumienie, które zapewniło 14-proc. wzrost pensji w ciągu 18 miesięcy.
Piloci walczą o odpowiednie do sytuacji i miejsca warunki pracy i lepiej ułożone harmonogramy. Zaproponowana umowa oznaczałaby, że starsi kapitanowie zarabialiby prawie 432 dolary na godzinę, a nowi pierwsi oficerowie zarobiliby przez godzinę pracy około 101 dolarów.
Komitet negocjacyjny związku wstępnie zaakceptował ofertę amerykańskich linii lotniczych, ale aby umowa weszła w życie kierownictwo Związku Pilotów Sprzymierzonych i członkowie związku zawodowego, musieli również zatwierdzić propozycję zarządu przewoźnika. Tak się jednak nie stało. Zarząd związkowców zdecydował odrzucić ofertę 19- proc. waloryzacji zarobków.
– Zarząd American Airlines koncentruje się na utrzymywaniu podwyżek płac na jak najniższym poziomie i zignorował zmiany w harmonogramie załóg, które według związków zmniejszą liczbę odwołanych i opóźnionych lotów – powiedział rzecznik prasowy kierownictwa Związku Pilotów Sprzymierzonych, Dennis Tajer. – Niepowodzenie zarządu linii w zainwestowaniu w kontrakt pilotów, którego poziom jest zgodny z popytem pasażerów na loty, powoduje tylko większą niepewność w okresie świątecznych podróży, a nawet w przyszłym lecie – dodał Tajer.
Piloci innych linii też żądają podwyżek
W American Airlines zatrudnionych jest ponad 15 tys. pilotów, a linie lotnicze nie ogłosiły jeszcze żadnych przyszłych rekrutacji personelu kokpitowego. Przewoźnik z siedzibą w teksańskim Fort Worth nie jest pierwszym operatorem lotniczym, który odczuwa presję żądań swoich pilotów, którzy domagają się wzrostu wynagrodzeń. Powodem wysuwanych żądań jest gwałtownie rosnący popyt na podróże lotnicze, wzrastają w szybkim tempie inflacja, a co za tym idzie zwiększone koszty życia. Warto dodać, że pensje pilotów zostały zmniejszone w momencie wybuchu pandemii COVID-19.
Propozycję 14,5-proc. podwyżki wynagrodzenia odrzucili także piloci latający dla amerykańskich linii United Airlines. Dla przewoźnika, którego siedziba mieści się w Chicago, pracę pilota wykonuje blisko 10 tys. pilotów. W oświadczeniu wydanym przez Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych (ALPA), 94 proc. z 9980 pilotów United odrzuciło ofertę zarządu przewoźnika. Podwyżka miałby rozłożona na 18 miesięcy.
Trzeci największy lotniczy operator z USA, Delta Air Lines, musi mierzyć się z koniecznością odwołania tysięcy lotów, gdyż piloci zrzeszeni w związkach zawodowych, jednogłośnie zagłosowali za przeprowadzeniem strajku, jeśli nie zostanie osiągnięte zadawalające pilotów porozumienie z zarządem przewoźnika. Ostatnia poważna podwyżka płac załóg kokpitowych w Delcie miała miejsce w 2016 r. Negocjacje nowego zbiorowego układu pracy rozpoczęły się przed wybuchem pandemii COVID-19, jednak, gdy branża lotnicza w wyniku koronawirusa i zamknięcia granic zatrzymała się, rozmowy zostały zawieszone. Do stołu negocjacyjnego zarząd Delty wraz z związkowcami powrócił ponownie w styczniu tego roku.
Nawet piloci tanich linii lotniczych Southwest zaczęli protestować na lotnisku Dallas-Love Field, chociaż prawo federalne tego stanowczo zabrania. Piloci postanowili wyjść na płytę lotniska, kiedy temperatura przekraczała 40 stopni Celsjusza. W proteście wzięło udział około 1300 pilotów zatrudnionych w niskokosztowcu. Strajkujący podkreślali ogólne zapotrzebowanie branży lotniczej na polepszenie warunków pracy i płacy, a jako główny powód podwyżek wskazywali wysokie zapotrzebowanie na podróże lotnicze.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.