Poseł Stanisław Gawłowski (PO) poinformował, że PKP PLK rozważa zakup helikoptera do monitorowania inwestycji. Spółka informuje, że analizuje różne sposoby usprawnienia monitorowania inwestycji.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, Gawłowski przedstawił informację zarządu PKP PLK ws. wysokości ofert rynkowych w I kw. 2019 r. dotyczących zakupu statku powietrznego (helikopter 4 lub 5 osobowy) na potrzeby monitorowania inwestycji. Informacja zawiera m.in. zestawienie ofert firm specjalizujących się w dystrybucji helikopterów, wymogi ich użytkowania na terenie Polski, a także ceny tych maszyn - podaje PAP. Zdaniem Gawłowskiego spółka poważnie rozważa zakup helikoptera.
Rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec nie odnosi się wprost do tej informacji. - PKP PLK na bieżąco analizuje różne możliwości i techniki monitorowania linii kolejowych, aby sprawnie realizować największy w historii program inwestycyjny - poinformował portal rynek-lotniczy.pl. Jak dodał, spółka wykorzystuje wiele narzędzi do efektywnego monitoringu inwestycji kolejowych – w tym monitoring terenowy (realizowany przez pracowników spółki), monitoring wizyjny (kamery), drony oraz obloty śmigłowcem. - Obloty śmigłowcem to jedno z najbardziej efektywnych narzędzi do monitorowania inwestycji kolejowych. W ciągu jednego dnia oblotu śmigłowcem możliwy jest monitoring kilkuset kilometrów linii kolejowych - informuje rzecznik.
Zdaniem posła Gawłowskiego, ewentualny zakup byłby nieefektywnym wykorzystanie środków, a inwestycje należy monitorować za pomocą dronów. Warto jednak przypomnieć, że PKP Polskie Linie Kolejowe już zebrały doświadczenie na temat obu sposobów powietrznego nadzoru -
w kwietniu ubiegłego roku podpisały umowę na monitorowanie ze śmigłowców terenów inwestycji, a od lipca ubiegłego roku inwestycje kolejowe
są też monitorowane za pomocą dronów. - Uzyskane dane stanowiły podstawę do podejmowania decyzji na radach budowy - potwierdza Mirosław Siemieniec dla portalu rynek-lotniczy.pl.