Polskie Linie Lotnicze LOT zaoferują od 25 października blisko 60 połączeń, w tym m.in. do europejskich stolic - Wiednia, Madrytu, Paryża, Brukseli, a także rejsy dalekodystansowe do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Korei Południowej i Japonii.
Narodowy przewoźnik dostosowuje zimowy rozkład rejsów do bieżącej sytuacji epidemicznej. LOT robi to w oparciu m.in. o prognozy organizacji lotniczych, jak Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA), szacujące, że ze względu na dynamicznie zmieniające się regulacje administracyjne i wzrost zachorowań na koronawirusa w poszczególnych krajach już dziś wiadomo, że globalny ruch lotniczy będzie odbudowywał się wolniej, niż pierwotnie zakładano.
"W oparciu o analizy, LOT dostosowuje swoją siatkę połączeń na nadchodzący sezon zimowy. Od 25 października pasażerowie będą mogli wybierać spośród oferty blisko 60 połączeń, w tym rejsów krajowych, do Europy oraz wybranych tras do Ameryki Północnej i Azji. Zimowa siatka obejmuje około 60 proc. kierunków, oferowanych przez LOT w analogicznym okresie ubiegłego roku" - przekazał przewoźnik.
LOT tłumaczy, że dostosowujemy swój zimowy rozkład także do zapotrzebowania ze strony pasażerów.
- W nadchodzącym sezonie zimowym zmniejszymy częstotliwości wybranych połączeń, ale większość planowanych w sezonie zimowym kierunków zostanie utrzymana. Wszystkie zmiany dotyczące zimowej siatki wprowadzamy ze znaczącym wyprzedzeniem tak, aby dać pasażerom jak największy komfort w planowaniu swoich podróży. Jak zawsze, na bieżąco monitorujemy sytuację pandemiczną w poszczególnych krajach i w razie kolejnych zmian, będziemy dostosowywać nasz rozkład do wprowadzanych regulacji - tłumaczy rzecznik prasowy LOT Krzysztof Moczulski.
Berlin-Brandenburg od 8 listopadaOd 6 października PLL LOT zaczęły latać z Warszawy do Madrytu, a od 8 listopada poleci do Berlina na lotnisko Berlin-Brandenburg. Ponadto, zimą obsłużą połączenia m.in. do Kopenhagi, Wiednia, Brukseli, Amsterdamu, Monachium, Paryża, Duesseldorfu, Sztokholmu, Genewy, Stuttgartu, Oslo, Hamburga, Zurychu czy na londyńskie lotnisko Heathrow. W rozkładzie ma nie zabraknąć także uruchomionego w sierpniu br. połączenia do Dublina.
PLL LOT wznowi też regularne rejsy do Bukaresztu i Belgradu i utrzyma połączenia do Pragi, Sofii, Tallina czy Zagrzebia. Z końcem października polski
przewoźnik planuje także polecieć do Ostrawy.
Jak przekazał przewoźnik, w ramach rejsów dalekodystansowych w sezonie zimowym pasażerowie LOT-u będą mogli wyruszyć do Stanów Zjednoczonych (Chicago i Nowy Jork), Kanady (Toronto), Korei (Seul) oraz Japonii (Tokio-Narita).
LOT zimą będzie obsługiwał także połączenia krajowe między Warszawą a 10 lotniskami regionalnymi, zapewniając pasażerom z całej Polski przesiadki na rejsy międzynarodowe. W ramach rejsów krajowych, maszyny przewoźnika polecą także z Krakowa do Gdańska i portu lotniczego Olsztyn-Mazury. Przewoźnik zapewnia, że w nadchodzącym sezonie zimowym, w zależności od sytuacji epidemicznej w krajach docelowych, LOT planuje sukcesywne przywracanie kolejnych kierunków krótkiego i średniego zasięgu, a także wybranych połączeń dalekiego zasięgu.
5 października
LOT przebazował trzy samoloty Boeing 787 Dreamliner do Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. "Z uwagi na globalną pandemię wirusa SARS-CoV-2 i zmniejszony wymiar operacji, wyłączenie tych maszyn z floty LOT-u nie wpływa na realizację lotów zaplanowanych w ramach naszej siatki połączeń" - zapewniła spółka.
10 mln pasażerów i 15 nowych połączeńZ wyników spółki, jakie podano ostatniego dnia września wynika, że LOT w 2019 roku. osiągnął przychód ze sprzedaży w wysokości 7,37 mld zł, czyli o ponad miliard zł więcej niż w 2018 roku, a zysk na działalności podstawowej wyniósł 113,9 mln zł. W ubiegłym roku przewoźnik przewiózł na pokładach rekordową liczbę 10 mln pasażerów i uruchomił 15 nowych połączeń.
Ubiegły rok LOT zakończył z zyskiem z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów, na poziomie 113,8 mln zł. Spółka zwiększyła przychody ze sprzedaży do 7,37 mld w porównaniu do 6,19 mld zł w roku poprzednim. Wynik z działalności operacyjnej przed amortyzacją (EBITDA) wyniósł w ub. roku 142,6 mln zł, a z kolei wynik na działalności operacyjnej (EBIT) 91,9 mln zł.
W sprawozdaniu zarządu z działalności
PLL LOT za rok obrotowy od 1 stycznia do 31 grudnia 2019 roku. napisano, że "aktualne prognozy wskazują, że w wyniku kryzysu COVID – 19 spółka dla zapewnienia płynności finansowej potrzebować będzie dodatkowych źródeł finansowania". "W perspektywie do końca 2020 roku potrzeby te spółka szacuje na kwotę 250 mln zł. Z powodu bieżącej, przejściowej, trudnej sytuacji płynnościowej spółka: korzysta z mechanizmu faktoringu odwrotnego, zawiesiła i dokonała prolongaty spłaty niektórych zobowiązań, przyspieszyła ściągalność należności handlowych, planuje pozyskanie pomocy publicznej na łączną kwotę ok. 1 mld euro, po uprzednim zakończeniu negocjacji z leasingodawcami, których celem jest trwałe i materialnie istotne zmniejszenie obciążeń spółki z tytułu płaconych rat leasingowych" - napisano. Właścicielem 100 proc. akcji PLL LOT jest Polska Grupa Lotnicza (PGL), która należy w 100 proc. do Skarbu Państwa.