Dwa kolejne Boeingi 787 Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT zostaną przebazowane do Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Samoloty zostaną tam na sezon zimowy.
Już w najbliższy piątek LOT przebazuje dwa B787-9 o rejestracjach SP-LSB i SP-LSD. Wyloty z Warszawy zaplanowano na 11:45 i 12:00. Wcześniej, tj. 5 października, ten sam kierunek obrały
samoloty SP-LRC, SP-LRE i SP-LRF, także w podrzeszowskim porcie spędzi zimę w sumie pięć B787 narodowego przewoźnika znad Wisły.
Samoloty dalekiego zasięgu nie będą w najbliższym czasie wykorzystywane ze względu na pandemię koronawirusa SARS-CoV-2. Zamknięte przynajmniej do wiosny dla obywateli z Europy są nie tylko
kierunki północnoamerykańskie, ale także destynacje azjatyckie.
– W związku z niskim popytem, oraz zaplanowaną siatką na najbliższy czas, podjęliśmy decyzję o przebazowaniu do Rzeszowa dwóch kolejnych Boeingów 787 – SP-LSB i SP-LSD – poinformowało Rynek Lotniczy biuro prasowe PLL LOT.
Narodowe linie lotnicze znad Wisły, które mogą w przyszłości
stać się głównymi w regionie Grupy Wyszechradzkiej, poprosiły wcześniej o
1 mld euro rządowego wsparcia na pokrycie strat wynikających z kryzysu wywołanego wirusem COVID-19. Nie jest jednak pewne, czy taka kwota zostanie przyznana.
– To nie jest pomoc proporcjonalna do tego, co dostały już inne linie, bo one dostały przed okresem wakacyjnym znacznie więcej z nadzieją, że od wakacji popyt będzie rósł, a widać, że są pustki w systemach rezerwacyjnych. Więc to jest bardziej odszkodowanie za lockdown plus wyliczona strata, którą PLL LOT będzie ponosił za najbliższe miesiące, kiedy nie wrócimy do normalnego latania – komentuje Adrian Furgalski, ekspert lotniczy i prezes ZDG TOR.