W połowie czerwca odbył się 53. Salon Lotniczy w Le Bourget nieopodal Paryża (PAS19). Pokazy i targi trwały przez tydzień, a Rynek Lotniczy był obecny przez dni branżowe. Podsumowujemy, co działo się na największym tego typu wydarzeniu na świecie, a działo się bardzo dużo.
Tegoroczny salon był rekordowy m.in. pod względem liczby wystawców. Łącznie zaprezentowało się ich aż 2453. Na płycie lotniska mogliśmy zobaczyć 140 samolotów (+ 10 porównując do 2017 r.). 18 z nich zaprezentowało się w pokazach dynamicznych podczas dni branżowych, natomiast podczas dni otwartych samolotów latało aż 35.
- 53. Paris Air Show w Le Bourget był niezwykłym sukcesem z prawie rekordową frekwencją, rekordową liczbą wystawców i zamówieniami na ponad 140 mld dolarów amerykańskich. Imponujące pokazy dynamiczne z udziałem samolotów Dassault Rafale i Falcon 8X, airbusa A350-1000, A330neo, boeinga B787-9 czy embraera E195-E2, które zachwycały prezydenta Francji oraz zebraną publiczność od pierwszego do ostatniego dnia - powiedział Gilles Fournier, szef salonu lotniczego Paris Air Show.
Podczas 53. paryskiego salonu zaprezentowało się 2453 wystawców (w tym aż 1186 francuskich firm) z 48 krajów (wzrost o 3 proc. względem 2017). Wśród nich było aż 150 start-upów, a to wszystko odbyło się na 52 tys. m2 stoisk, 335 budynków o powierzchni 35 tys. m2 oraz 38 tys. m2 powierzchni wystawienniczej na zewnątrz. Top pięć krajów biorących udział w PAS19 to: USA, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania oraz Belgia. Targi odwiedziło 139 tys. osób (spadek o 2 proc.) oraz 304 oficjalne delegacji z 98 krajów (+8 delegacji). Podczas dni otwartych dla publiczności zgromadziło się 176,1 tys. osób (spadek o 10 proc.). Wydarzenie relacjonowało 2720 dziennikarzy (spadek o 21 proc.). Wszystkie zawarte kontrakty na pokazach warte są ponad 140 mln dolarów amerykańskich.
Debiuty lotnicze
Na lotnisku Le Bourget miało miejsce kilka światowych debiutów statków powietrznych. Dla lotnictwa komercyjnego możemy wyróżnić w tym roku tylko jeden - Airbus A330neo. Oto pełna lista debiutantów:
- Airbus A330neo (światowy debiut na pokazach),
- Airbus A350-1000 (debiut paryski),
- Airbus Vahana (światowy debiut na pokazach),
- Bell 505 Jet Ranger (debiut paryski),
- Boeing B737-800BCF (debiut paryski),
- Boeing KC-46A Pegasus (światowy debiut na pokazach),
- Diamond DART-550 (światowy debiut na pokazach),
- Embraer Praetor 600 (światowy debiut na pokazach),
- Eviation Alice (światowy debiut na pokazach),
- Kawasaki C-2 (debiut paryski),
- Kazan Ansat (światowy debiut na pokazach),
- Pilatus PC-24 (światowy debiut na pokazach),
- VoltAero Cassio (światowy debiut na pokazach),
Największe zamówienia samolotów komercyjnych
Zupełnie inny Air Show
Będąc na pokazach dało się wyczuć, że jest to zupełnie inny Air Show niż w przednich latach. Szczególnie jeżeli chodzi o Boeinga i dość zgęstniałą atmosferę wokół B737 MAX. Dla Boeinga był to po prostu najsłabszy Air Show jego w historii. Producent zaprezentował tylko dwa samoloty, co było pokłosiem uziemienia B737 MAX oraz wewnętrznych problemów, a także pojawiających się problemów z B777X, który miał być gwiazdą tego Air Show, podobnie zresztą jak nowy projekt NMA (New Middle Aircraft).
Amerykański producent musiał odpowiadać na niewygodne dla siebie pytania i jak do tej pory, nie był i nie jest w stanie zaoferować wyczekiwanych przez branżę nowości.
W przypadku reszty producentów wygranym w tej sytuacji był Airbus, który królował ze swoim nowym samolotem A321XLR. Bardzo dobrze wypadły też ATR i Embraer, które zebrały sporo zamówień, ale także Mitsubishi, który zaprezentował nową strategię i podpisał nowe zamówienie na swojego nowego SpaceJeta M100. Na Paris Air Show symbolicznie zakończyła się też era komercyjnego Bombardiera, który nie sprzedał żadnego samolotu. Co jak się okazało po ostatniej informacji zakupu przez Mitsubishi programu CRJ, zaskoczenie już nie było.
Polskie małe akcenty na Air Show
W tym roku na Paris Air Show pojawiły się polskie akcenty lotnicze, ale tylko wśród wystawców, dokładnie było to sześć firm: BSSTC.pl Sp. z o.o., Dioxid Sp. z o.o., KFB Acoustics Sp. z o.o., Meyer Tool, Satrevolution S.A. oraz Thoni Alutec. Mimo, że mamy bardzo wiele firm w branży lotniczej, to na pokazach praktycznie nie istnieliśmy. Niestety brak wsparcia w promowaniu naszych rodzimych firm na tego typu imprezach jest bardzo widoczny, a gdzie lepiej możemy się wypromować jak nie na największych targach lotniczych na świecie?
Organizacja pokazów
Pokazy były zorganizowane w sposób dobry. Pierwsze cztery dni były przeznaczone wyłącznie dla zaproszonych gości, głównie przedstawicieli branży lotniczej i oficjeli, wystawców oraz akredytowanych dziennikarzy. Szeroka publiczność mogła oglądać pokazy od piątku do niedzieli. W tym roku planów organizatorów nie pokrzyżowały rzęsisty deszcz i burze, które zazwyczaj przetaczały się nad Paryżem podczas pokazów. Niestety nadal niewystarczająca była liczba autobusów wahadłowych kursujących pomiędzy stacją kolei RER oraz lotniskiem Le Bourget. Korki oraz duża liczba gości spowodowały, że rano odwiedzający salon lotniczy musieli przez kilkadziesiąt minut czekać na transport. Choć w tym roku i tak było znacznie lepiej niż w latach ubiegłych.
Poza tymi uwagami, organizacja salonu z punktu widzenia odwiedzających oraz mediów była bardzo dobra. Bardzo dobrze funkcjonowała też aplikacja mobilna pokazów, a mimo ogromnego obszaru zajmowanego przez wystawy, nie było problemów ze znalezieniem interesujących samolotów lub stoisk, choć czasem trzeba było pokonać znaczny dystans. Organizatorzy zapewnili również dogodne miejsca do fotografowania pokazów dynamicznych oraz transmitowali je na wielkich ekranach z komentarzem "na żywo". W tym roku centrum prasowe było nieco lepiej zorganizowane, działała klimatyzacja, a połączenie internetowe było o wiele szybsze, ponadto w końcu pojawiło się ogólnodostępne Wi-Fi na całym terenie pokazów. Bardzo dobrze za to były zorganizowane działy prasowe Airbusa i Boeinga dla akredytowanych dziennikarzy, gdzie nie tylko można było pracować, ale także odpocząć przy lunchu.
Odwiedzający salon, którzy korzystali z transportu publicznego, musieli się liczyć z kolejkami i ściskiem, zwłaszcza w autobusach wahadłowych oraz pociągach podmiejskich RER łączących Le Bourget z centrum Paryża. Jednak przy tak dużej liczbie gości było to nie do uniknięcia. Organizatorzy zapewniali również darmowy transport z i na lotnisko CDG.
Naszym głównym partnerem Paris Air Show 2019 były
Polskie Linie Lotnicze LOT. Na pokazach przetestowaliśmy także sprzęt fotograficzny
Sony Polska. Zapraszamy także do naszego
artykułu podsumowującego zamówienia. Kolejny, 54. Salon Lotniczy Le Bourget odbędzie się w dniach 14-20 czerwca 2021 r. Wkrótce opublikujemy także obszerną fotorelację z tegorocznych pokazów.