Tydzień temu (25 czerwca) zakończył się 54. Salon Lotniczy w Le Bourget nieopodal Paryża (PAS23). Pokazy i targi trwały przez tydzień, a Rynek Lotniczy był obecny przez dni branżowe. Podsumowujemy, co działo się na największym tego typu wydarzeniu na świecie, a działo się dość sporo.
Tegoroczny salon był rekordowy m.in. pod względem liczby wystawców. Łącznie zaprezentowało się ich aż 2,5 tys. Na płycie lotniska mogliśmy zobaczyć 150 samolotów (+ 10 porównując do 2019 r.). 15 z nich zaprezentowało się w pokazach dynamicznych podczas dni branżowych, natomiast podczas dni otwartych samolotów latało aż 36.
- 54. Paris Air Show w Le Bourget był niezwykłym sukcesem z prawie rekordową frekwencją, rekordową liczbą wystawców i zamówieniami na ponad 150 mld dolarów amerykańskich. Imponujące pokazy dynamiczne z udziałem m.in. samolotów Dassault Rafale i Falcon 6X, Lockheeda F-35, airbusa A21XLR, boeinga B777-9X czy embraera E195-E2, które zachwycały zebraną publiczność od pierwszego do ostatniego dnia - powiedział Gilles Fournier, szef salonu lotniczego Paris Air Show.
Podczas 54. paryskiego salonu zaprezentowało się 2500 wystawców (w tym aż 1130 francuskich firm) z 46 krajów (wzrost o 2 proc. względem 2019). Wśród nich była rekordowa liczba aż 300 start-upów z 21 krajów, a to wszystko odbyło się na 52 tys. m2 stoisk, 335 budynków o powierzchni 35 tys. m2 oraz 38 tys. m2 powierzchni wystawienniczej na zewnątrz. Top pięć krajów biorących udział w PAS23 to: USA, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania oraz Francja. Tak ogromny spadek wśród dziennikarzy, to bardzo wyśrubowane kwestie bezpieczeństwa oraz Wszystkie zawarte kontrakty na pokazach warte są ponad 150 mld dolarów amerykańskich. Targi odwiedziło 131 tys. osób (spadek o 2 proc.) oraz 322 oficjalne delegacje z 97 krajów (+18 delegacji). Podczas dni otwartych dla publiczności zgromadziło się 170 tys. osób (spadek o 3 proc.). Wydarzenie relacjonowało 1850 dziennikarzy (spadek o 40 proc.). Tak ogromny spadek wśród dziennikarzy, to bardzo wyśrubowane kwestie bezpieczeństwa oraz chęć ograniczenia dostępu tylko dla mediów branżowych oraz tych ogólnych (radio, TV, portale). Okazało się, że cztery lata temu ponad 500 akredytowanych osób jako media nie przygotowało ani jednego materiału z pokazów.
Debiuty lotnicze
Na lotnisku Le Bourget miało miejsce kilka światowych debiutów statków powietrznych. Dla lotnictwa komercyjnego możemy wyróżnić w tym roku tylko jeden - Airbus A330neo. Oto pełna lista debiutantów:
- Airbus A321XLR (światowy debiut na pokazach),
- ATR 72-600F (debiut paryski),
- Boeing B737 MAX 10 (debiut paryski),
- Boeing B777-9X (debiut paryski),
- Dassault Falcon 6X (debiut paryski),
- De Havilland DHC-6 Twin Otter Classic 300-G (światowy debiut na pokazach),
- EcoPulse (światowy debiut na pokazach),
- Volocopter (światowy debiut na pokazach),
- VoltAero - pierwszy latający prototyp (światowy debiut na pokazach),
Największe zamówienia samolotów komercyjnych
Warto dodać, że największe zamówienia złożyły cztery firmy:
linie IndiGo na 500 samolotów z rodziny A320neo (największe zamówienie w historii lotnictwa cywilnego),
Air India na 250 Airbusów (A320neo, A321neo, A350) oraz
220 Boeingów (737MAX, B777X, B787), a także Avolon, który kupił
40 B737 MAX. Więcej o zamówieniach w naszym specjalnym
podsumowaniu.
Zupełnie inny Air Show
Po czteroletniej przerwie, Paris Air Show powrócił z pełną mocą. Największe targi lotnicze na świecie odwiedziło około 300 tys. osób. Z udziałem producentów samolotów i firm inżynierii lotniczej z całego świata, w tym gigantów branżowych, takich jak Airbus i Boeing, a także mniejszych firm, takich jak Piaggio czy Let Kunovice, 54. Paris Air Show przyciągnął wielu uczestników, którzy zaangażowali się w pokazy, promocje i podpisywanie umów dotyczących nowych możliwości w lotnictwie komercyjnym.
Będąc na pokazach dało się wyczuć, że jest to zupełnie inny Air Show niż w przednich latach. PAS23 charakteryzowały dwa główne trendy: zrównoważony rozwój i konflikt między Rosją a Ukrainą. Ponad rok po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, główne kraje NATO zwiększyły swoje budżety na modernizację bezpieczeństwa narodowego i sprzętu obronnego, co spowodowało większy nacisk na lotnictwo wojskowe niż lotnictwo komercyjne na tegorocznych targach.
Niemniej jednak, najbardziej znaczącym wydarzeniem tegorocznego Paris Air Show było największe pojedyncze zamówienie linii lotniczych w historii Airbusa, od czasu założenia firmy w 1970 roku, kiedy to indyjski przewoźnik LCC
IndiGo zamówił 500 samolotów z rodziny A320neo.
Ponadto od wybuchu pandemii COVID-19 niemal każda linia lotnicza, producent i firma związana z lotnictwem nadała priorytet rozwojowi nowych rozwiązań w celu osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla netto przed 2050 rokiem. Zrównoważony rozwój był jednym z najpopularniejszych tematów na targach, a programy takie jak ZeroAvia, Maeve i Paris Air Lab reprezentowały ten trend.
Edycja 2023 zostanie zapamiętana jako jedna z najbardziej ekscytujących ze względu na rekordowe zamówienia IndiGo i Air India, które sprawiły, że Azja stała się poważnym pretendentem do zostania największym rynkiem na świecie. Co więcej, zrównoważony rozwój był jednym z najpopularniejszych tematów na targach, a programy takie jak ZeroAvia, Maeve i Paris Air Lab reprezentowały ten trend. Całe lotnictwo poczyniło duże postępy w tej kwestii, a jak wiemy celem jest wyeliminowanie emisji dwutlenku węgla z samolotów komercyjnych do 2050 roku.
Kolejny, 55. Salon Lotniczy Le Bourget odbędzie się w dniach
16-22 czerwca 2025 r. Wkrótce opublikujemy także obszerną fotorelację z tegorocznych pokazów.
Polskie znikome akcenty na Air Show
W tym roku na Paris Air Show praktycznie nie pojawiły się żadne polskie akcenty lotnicze. Wśród wystawców znalazła się tylko jedna firma: Thoni Alutec. Mimo, że mamy bardzo wiele firm w branży lotniczej, to na pokazach nie istnieliśmy. Niestety brak wsparcia w promowaniu naszych rodzimych firm na tego typu imprezach jest bardzo widoczny, a gdzie lepiej możemy się wypromować jak nie na największych targach lotniczych na świecie? Tutaj warto dodać, że nasi południowi sąsiedzi, a konkretniej Czesi, pokazali na pokazach aż 38 firm.
Organizacja pokazów
Pokazy były zorganizowane w sposób dobry. Pierwsze cztery dni były przeznaczone wyłącznie dla zaproszonych gości, głównie przedstawicieli branży lotniczej i oficjeli, wystawców oraz akredytowanych dziennikarzy. Szeroka publiczność mogła oglądać pokazy od piątku do niedzieli. W tym roku planów organizatorów nie pokrzyżowały rzęsisty deszcz i burze, które zazwyczaj przetaczały się nad Paryżem podczas pokazów. Niestety nadal niewystarczająca była liczba autobusów wahadłowych kursujących pomiędzy stacją kolei RER oraz lotniskiem Le Bourget. Korki oraz duża liczba gości spowodowały, że rano odwiedzający salon lotniczy musieli przez kilkanaście minut czekać na transport. Choć w tym roku i tak było znacznie lepiej niż w latach ubiegłych.
Poza tymi uwagami, organizacja salonu z punktu widzenia odwiedzających oraz mediów była bardzo dobra. Bez większych zarzutów funkcjonowała też aplikacja mobilna pokazów, a mimo ogromnego obszaru zajmowanego przez wystawy, nie było problemów ze znalezieniem interesujących samolotów lub stoisk, choć czasem trzeba było pokonać znaczny dystans. Organizatorzy zapewnili również dogodne miejsca do fotografowania pokazów dynamicznych oraz transmitowali je na wielkich ekranach z komentarzem "na żywo". W tym roku centrum prasowe było nieco większe i lepiej zorganizowane, ponadto w końcu po raz kolejny pojawiło się ogólnodostępne Wi-Fi na całym terenie pokazów. Bardzo dobrze za to były zorganizowane działy prasowe Airbusa i Boeinga dla akredytowanych dziennikarzy, gdzie nie tylko można było pracować, ale także odpocząć przy lunchu.
Odwiedzający salon, którzy korzystali z transportu publicznego, musieli się liczyć z kolejkami i ściskiem, zwłaszcza w autobusach wahadłowych oraz pociągach podmiejskich RER łączących Le Bourget z centrum Paryża. Jednak przy tak dużej liczbie gości było to nie do uniknięcia. Organizatorzy zapewniali również darmowy transport z i na lotnisko CDG.
Naszym głównym partnerem Paris Air Show 2023 były linie
Air France. Na pokazach przetestowaliśmy także sprzęt fotograficzny
Sony Polska. Zapraszamy także do naszego artykułu podsumowującego zamówienia.
Air France
W obecnym sezonie
Air France oferuje od 3 do 4 bezpośrednich lotów dziennie między Warszawą a Paryżem oraz 3 loty tygodniowo z Krakowa. Podczas 2,5-godzinnego rejsu pasażerowie otrzymują (w zależności od pory dnia) kanapkę lub przekąskę oraz napoje - zawarte w cenie biletu. Każdy bilet Air France obejmuje też przewóz sporego bagażu kabinowego o łącznej wadze 12 kg (walizka kabinowa i akcesorium). Bezpłatna jest również możliwość wyboru miejsca w samolocie podczas odprawy. Przez Paryż, w ramach siatki połączeń Air France, aktualnie można polecieć do 191 miast w 89 krajach.