Jak wygląda rynek i zamówień oraz dostaw samolotów komercyjnych? Kto na nim króluje? Na te pytania poznamy odpowiedzi w zestawieniu, do którego zebraliśmy dane pięciu największych producentów samolotów pasażerskich na świecie: Airbusa, ATR-a, Boeinga, COMAC-a oraz Embraera. Warto tutaj podkreślić, że miniony rok nie był najlepszy dla części z tych producentów. Liczba dostarczonych maszyn nie przekroczyła poziomu z 2019 r., ani z 2023 r., a zamówienia na nowe maszyny oscylowały także na niższych poziomach niż w latach ubiegłych.
Pięciu największych producentów komercyjnych samolotów w 2024 r. dostarczyło 1 257 maszyn dla 80 klientów cywilnych. Najwięcej samolotów linie lotnicze i firmy leasingowe odebrały w ostatnim kwartale 2024 r. było to dokładnie 388 maszyn. Ogólnie w całym roku dostarczono 1 093 samoloty wąskokadłubowe i 164 maszyny szerokokadłubowe. Dokładnie Airbus dostarczył 766 samolotów, Boeing - 335, Embraer – 73, COMAC - 47, a ATR - 35. Natomiast w przypadku zamówień, to wspomniana piątka producentów sprzedała łącznie 1 699 samolotów: Airbus - 826, Boeing – 377, COMAC – 320, Embraer – 120, ATR - 56.
Dominującym w całym roku był europejski Airbus. Producent z Tuluzy zebrał największe zamówienia oraz dostarczył najwięcej komercyjnych maszyn.
Sytuacja na rynku
Wolumen dostaw głównych typów samolotów komercyjnych w 2024 r. spadł o ponad 10 proc. rok do roku, pośród problemów produkcyjnych, które nękały przede wszystkim Boeinga od początku stycznia. Głębsze zanurzenie się w liczbach z 2024 r. w kontekście ostatnich lat podkreśla, jak wpłynęło to na udział w rynku producentów.
Strata Boeinga w wysokości 36 mld dolarów w ciągu sześciu lat od 2019 r. odzwierciedla firmę dotkniętą nie tylko
uziemieniem 737 MAX, ale także pandemią Covid-19 i szeregiem innych problemów. Obejmowały one problemy z
jakością produkcji, niedobory siły roboczej, problemy z łańcuchem dostaw,
strajk pracowników w zeszłym roku i ciągłe opóźnienia w programach
certyfikacji 737 MAX 7, MAX 10 i
B777-9X.
Airbus obniżył w połowie 2024 r. całoroczną prognozę dostaw w związku z utrzymującymi się problemami z łańcuchem dostaw, a także przesunął harmonogram zwiększenia produkcji samolotów z rodziny A320neo. Firma twierdzi, że stoi w obliczu "uporczywych" i "specyficznych" problemów związanych z łańcuchem dostaw, dotyczących głównie silników, konstrukcji lotniczych i wyposażenia kabin. Cel produkcyjny w postaci montażu 75 airbusów A320neo miesięcznie został przesunięty z 2026 na 2027 r. Do tego Airbus jest także nadal bardziej uzależniony, niż Amerykanie, od kondycji i produktywności swoich kooperantów, którzy odpowiadają za komponenty niezbędne do montażu samolotów europejskiego koncernu.
Embraer póki co nie ma większych problemów z produkcją, choć czasem wspomina o zawirowaniach w łańcuchach dostaw. W ubiegłym roku producent poinformował o szerokim zakresie modernizacji i ulepszeń wydajności swoich komercyjnych odrzutowców. Ulepszenia w samolotach E195-E2, E190-E2 i E175, w tym te dotyczące spalania paliwa i zasięgu, awioniki i kabiny, zostały ogłoszone podczas Farnborough Airshow. Oprócz poprawy efektywności operacyjnej, zmiany te zapewniają również wartość bieżącą netto w wysokości 6 mln dolarów na samolot w ciągu 15 lat w postaci dodatkowych przychodów i redukcji kosztów.
To powoduje, że co najmniej przez najbliższe dwa lata, a prawdopodobnie do końca 2027 r. produkcja komercyjnych odrzutowców nie zaspokoi popytu. Niestety sytuacja nie jest lepsza u producentów silników odrzutowych nie jest wcale lepsza, co skłania do niezbyt optymistycznego prognozowania rozwoju lotnictwa cywilnego na najbliższe lata.
Airbus króluje na świecieW minionym roku Airbus Commercial dostarczył 766 samolotów do 86 klientów na całym świecie. Dział samolotów komercyjnych sprzedał brutto 878 nowych samolotów. Portfel niezrealizowanych zamówień wyniósł na koniec 2024 r. 8 658 samolotów.
Liczba sprzedanych samolotów przez Airbusa w 2024 r. wyniosła dokładnie 878 maszyn brutto (po anulacjach 826 netto), co dało wynik niższy o 62 proc. względem 2023 r. Najwięcej sprzedano samolotów z rodziny A320neo (637), na drugim miejscu pasowała się rodzina A350 ze sprzedanymi 142 samolotami. Na kolejnym miejscu jest rodzina A330 (82), zaś najmniej sprzedano samolotów z rodziny A220, bo tylko 17 maszyn - można przeczytać w oficjalnym komunikacie. W tym samym okresie producent dostarczył 766 samolotów komercyjnych (+4,2 proc. vs. 2023): 75 maszyn z rodziny A220, 602 samoloty z rodziny A320neo, 32 z rodziny A330 oraz 57 A350. Jest to trzeci z najlepszych wyników dostaw w historii producenta. Rekord dostaw padł za 2019 r. kiedy Airbus dostarczył 863 maszyny. Rok wcześniej w 2018 r. producent dostarczył 800 samolotów.
W 2025 r. Airbus chce dostarczyć 820 samolotów i podtrzymuje większość planów znacznego zwiększenia produkcji we wszystkich swoich programach komercyjnych maszyn. Producent chce wytwarzać miesięcznie do 75 maszyn z rodziny A320neo, 14 z rodziny A220 czy 12 szerokokadłubowych A350. Jednak ostatnie problemy ze Spirit AeroSystem powodują opóźnienie wejścia do służby A350F prawie o rok.
Boeing Commercial Airplanes z najgorszymi wynikami od pandemii W 2024 roku Boeing Commercial dostarczył 335 samolotów do 34 klientów na całym świecie. Natomiast roczna liczba zamówień Boeinga spadła z 1 456 samolotów brutto w 2023 r. do 569 w 2024 r. oraz z 1 314 zamówień netto po anulowaniu i konwersji do 377 maszyn. Portfel niezrealizowanych zamówień wyniósł na koniec 2024 r. 5 567 samolotów. Z 335 dostarczonych cywilnych odrzutowców, 23 stanowiły maszyny cargo: 14 B777F oraz dziewięć B767-300F. Dostarczono też 52 pasażerskie szerokokadłubowce: 51 dreamlinerów: jednego B787-8, 29 B787-9 i 21 B787-10 oraz jednego B777-300ER. Amerykański producent przekazał najwięcej wąskokadłubowców i było to 260 maszyn B737 MAX.
Boeing wznowił produkcję B737 w ostatnim kwartale 2024 r. i planuje stopniowo zwiększać tempo produkcji. Program B787 zakończył rok z tempem produkcji pięciu samolotów miesięcznie i niedawno ogłosił plany rozszerzenia działalności w Karolinie Południowej. Produkcja była wolniejsza w ostatnich latach, ponieważ Boeing pracował nad rozwiązaniem problemów konstrukcyjnych i jakościowych.
W styczniu program 777X wznowił loty certyfikacyjne, a firma nadal przewiduje pierwszą dostawę 777-9 w 2026 r.
Programy certyfikacji MAX 7 i MAX 10 zostały wstrzymane z powodu kilku problemów, w tym ujawnionego rok temu wymogu przeprojektowania układu przeciwoblodzeniowego silnika odrzutowca w celu wyeliminowania ryzyka przegrzania. Boeing stara się teraz również o zwolnienia regulacyjne związane z systemem tłumienia odchylenia kontroli przeciągnięcia.
Embraer ze stabilnymi wzrostamiEmbraer podsumował dostawy swoich samolotów za IV kwartał i cały 2024 r. Dzięki 31 dostawom w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku, Commercial Aviation osiągnęło dostawy na poziomie 73 nowych samolotów w całym 2024 r. W poprzednim roku najwięcej Embraer dostarczył samolotów E195-E2, bo aż 39 sztuk (
w tym trzy dla PLL LOT), na kolejnych miejscach wylądowały E175 (26) oraz E190-E2 (8). W tym samym czasie brazylijski producent sprzedał łącznie 120 samolotów: 90 E-Jetów E175, 18 E190-E2 oraz 10 E195-E2. Portfel niezrealizowanych zamówień samolotów z rodziny E-Jet wyniósł na koniec 2024 r. 343 samoloty.
2024 dla Embraera był także rokiem dwóch jubileuszów. W marcu ubiegłego roku minęło
20 lat od debiutu pierwszego embraera E170 we flocie Polskich Linii Lotniczych LOT, a także na świecie. Dokładnie 17 marca 2004 r. E-Jet E170 SP-LDA wykonał pierwszy komercyjny lot na świecie z pasażerami w barwach naszego narodowego przewoźnika na trasie Warszawa - Wiedeń (LO225). Następnie w maju 2024 r. program samolotów E-Jet Embraera osiągnął kolejny kamień milowy kiedy to Royal Jordanian
odebrały 1800. wyprodukowanego E-Jeta, którym został embraer E190-E2 leasingowany od firmy Azorra.
Od momentu założenia w 1969 r. firma Embraer dostarczyła ponad 9 tys. samolotów. Średnio co 10 sekund samolot wyprodukowany przez Embraera startuje gdzieś na świecie, przewożąc razem ponad 150 mln pasażerów rocznie.
COMACW 2024 r. COMAC osiągnął dostawy na poziomie 47 nowych samolotów. W poprzednim roku chiński producent najwięcej dostarczył samolotów C909 (dawny ARJ-21), bo aż 35 sztuk, na kolejnym miejscu znalazły się
najnowsze C919, których dostarczono 12 maszyn. W tym samym czasie chiński producent sprzedał łącznie 320 samolotów:
60 maszyn C909 oraz
260 samolotów C919. Portfel niezrealizowanych zamówień samolotów COMAC-a wyniósł na koniec 2024 r. 1 143 maszyny: 152 C909 oraz 991 C919.
Ambicje COMAC-a na 2025 rok są dość wygórowane, bo firma chce wybudować co najmniej 50 samolotów (plan docelowy to 54 jednostki) typu C919, dostarczając liniom lotniczym co najmniej 30 maszyn. Zgodnie z prognozą wzrostu: w 2028 roku wszystkie linie montażu końcowego mają być operacyjne, a COMAC chce produkować rocznie 128 samolotów, aby przełamać duopol koncernów ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i Francji. Tak ambitne cele produkcyjne wynikają ze strategii Pekinu, która zakłada, że do 2031 chińskie linie lotnicze będą operować flotą co najmniej 100 samolotów rodzimej produkcji.
ATRW 2024 r. ATR sprzedał 56 samolotów co oznacza wzrost o 40 proc. w porównaniu do 2023 r. Zamówienia składali zarówno dotychczasowi użytkownicy jak i nowi klienci, reprezentujący linie lotnicze oraz leasingodawców, co jest przykładem silnego popytu rynkowego na samoloty ATR. Dokładnie zamówiono 51 samolotów ATR 72-600 oraz pięć ATR 42-600, co zwiększa portfel zamówień producenta do ponad 150 maszyn. W 2024 r. azjatyccy przewoźnicy wykazali znaczne zaangażowanie w zakup nowych samolotów, ale ATR odnotował także nowe zainteresowanie ze strony kanadyjskiego
Rose Air, który stał się przy tym pierwszym klientem z Kanady (launch customer) wprowadzającym na rynek najnowszą wersję -600 ATR-a.
Dostawy były zgodne z zaplanowanym poziomem i utrzymały się na tych samych wartościach co w roku 2023 r. Łącznie ATR dostarczył 35 samolotów oraz posiadał jedną gotową maszynę do dostarczenia, spełniając tym samym wytyczne podane na początku roku. Patrząc w przyszłość, ATR spodziewa się, że rok 2025 będzie kolejnym rokiem stabilizacji lub z niewielkimi wzrostami, ponieważ problemy w łańcuchu dostaw będą się utrzymywać co najmniej przez pierwszą połowę tego roku. Warto także dodać, że w ubiegłym roku
producent dostarczył 1700. ATR-a.