Należące do Grupy China Airlines linie lotnicze China Airlines Cargo odebrały pierwszego z sześciu zamówionych boeingów 777F. Uwagę obserwatorów przykuło nowe, zmodyfikowane malowanie samolotu, które wpisuje się w toczącą się dyskusję na temat zmiany nazwy przewoźnika.
Pierwszym boeingiem 777F dla China Airlines Cargo jest maszyna o oznaczeniu msn 66890, która otrzymała tajwańską rejestrację B-18771. Samolot opuścił przylegające do zakładu produkcyjnego Boeinga w Seattle lotnisko Everett-Paine Field w poniedziałek, 30 listopada czasu lokalnego i został przywitany w Tajpej 2 grudnia. Tym samym flota samolotów all-cargo China Airlines nie będzie składała się już wyłącznie z boeingów 747. Przewoźnik narodowy Tajwanu zamówił latem ubiegłego roku łącznie sześć frachtowych boeingów 777.
Zmienione malowanie
Nowo odebrany samolot otrzymał malowanie różniące się od malowania maszyn służących obecnie w barwach China Airlines. Napis przedstawiający nazwę przewoźnika został znacząco pomniejszony i przesunięty w stronę ogona samolotu, w ten sposób tworząc czyste pole na kadłubie maszyny. Jak tłumaczy Lin Chia-lung, szef Ministerstwa Transportu i Komunikacji Republiki Chińskiej (Tajwanu), zmiana tworzy przestrzeń na oznaczenia odnoszące się do Tajwanu, które zostaną dodane do malowania po przylocie na wyspę. Same linie lotnicze odmówiły ujawnienia szczegółów dodatkowego malowanie obiecując, że stosowne informacje na ten temat pojawią się “w odpowiednim czasie”.
Linie lotnicze China Airlines są jednym z wielu przedsiębiorstw na Tajwanie, które posiadają w członie nazwę “China”, takich jak China Steel, China Trust Group, China Petroleum Corporation, co stanowi odbicie oficjalnej nazwy Tajwanu, Republika Chińska. Jednak nawet dla Tajwańczyków, kwestia stosowania nazw z odwołaniem do Chin, a nawet sama oficjalna nazwa kraju,
stają się coraz bardziej drażliwą kwestią.
Dyskusja o zmianie marki China Airlines
Dyskusja o zmianie nazwy przewoźnika rozgorzała na nowo w kwietniu b.r., po doniesieniach prasowych mówiących, iż kilkoro europejskich polityków pomyliło należące do Tajwanu linie lotnicze China Airlines z liniami lotniczymi z Chin, po tym gdy samoloty przewoźnika przywiozły do Europy w ramach akcji #TaiwanCanHelp transporty masek oraz sprzętu medycznego niezbędne do walki z pandemią koronawirusa. Sytuacja ta dała pretekst zwolennikom zmiany nazwy do prowadzenia bardziej zdecydowanej kampanii w tym kierunku.
Rządząca obecnie Tajwanem Demokratyczna Partia Postępowa (DPP) od lat opowiadała się za zmianą oficjalnej nazwy wyspy, Republiki Chińskiej, oraz za usunięciem z nazw instytucji elementów odnoszących się do Chin, argumentując iż taka zmiana pozwoliłaby na wyraźniejsze odróżnienia demokratycznego Tajwanu od komunistycznej Chińskiej Republiki Ludowej.
W kwietniu b.r. minister Lin ogłosił, iż
jest otwarty na zmianę nazwy przewoźnika. W lipcu parlament wyspy przegłosował rezolucję wzywającą rząd do mocniejszego zaakcentowania tożsamości Tajwanu na samolotach China Airlines w sposób, który
nie wpływałby negatywnie na prawa przelotowe oraz slotowe przewoźnika.
Boeingi 777F polecą m.in. do Europy
Według informacji China Airlines Cargo oraz producenta samolotów z Chicago, dwusilnikowe boeingi 777F dysponują o 20 proc. lepszą wydajnością paliwową od obecnie użytkowanych przez przewoźnika czterosilnikowych boeingów 747F. Władze China Airlines liczą, że ta różnica pozwoli spółce poprawić konkurencyjność w czasie wzrostu kosztów paliwa lotniczego.
Nowe maszyny zostaną wysłane do obsługi tras do Europy oraz Ameryki Północnej. W przyszłości odbierane boeingi 777F zastąpią część użytkowanych obecnie boeingów 747F, poinformowali przedstawiciele spółki. China Airlines, z 18 samolotami boeing 747-400F należy do jednego z największych użytkowników tego typu frachtowców na świecie. Ważną częścią działalności przewoźnika jest partnerstwo z firmą Foxconn, odpowiedzialną za produkcję produktów firmy Apple, w tym iPhonów. Samoloty China Airlines dowożą powstające na Tajwanie kluczowe komponenty niezbędne do produkcji, takie jak mikroczipy do fabryk w Chinach oraz obsługują część łańcuchów dostaw na rynki światowe.