Linie lotnicze z grupy Smartwings poinformowały w oficjalnym komunikacie, że przewiozły w lipcu 584 tys. pasażerów. To o 221 proc. więcej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.
295 tys. pasażerów obsłużonych przez czeskiego przewoźnika w lipcu, czyli ponad połowa, podróżowało przez lotnisko w Pradze. 80 tys. natomiast doliczono się w portach w Brnie i Ostrawie.
Spośród 60 dostępnych ze stolicy destynacji prym wiodły Burgas nad Morzem Czarnym w Bułgarii oraz grecki Heraklion na Krecie, a także Antalya w Turcji. Tuż za podium uplasowała się wyspa Rodos na Morzu Egejskim.
Linie lotnicze z Europy Środkowej obsługują również loty ze swoich baz w Polsce, Francji, na Węgrzech, Słowacji i na Wyspach Kanaryjskich. Od października będą oferować także rejsy z dziesięciu lotnisk w Niemczech i Szwajcarii na Wyspy Kanaryjskie (Gran Canaria, Fuerteventura) oraz do Grecji (Kreta, Rodos) dla niemieckich biur podróży.
Smartwings oprócz lotów regularnych i czarterowych realizują jeszcze szereg specjalnych rejsów dla różnych międzynarodowych klubów sportowych i wiodących organizacji na całym świecie. Z oferty linii lotniczych z Czech skorzystała ostatnio olimpijska reprezentacja Rumunii, która podróżowała do Tokio na letnie igrzyska.
Na pokładzie odrzutowców przewoźnika z Europy Środkowej obowiązują ścisłe środki higieny. Wnętrze samolotu poddawane jest dokładnej dezynfekcji przed i po każdym locie. Odrzutowce wyposażone są w filtry powietrza HEPA, które wyłapują 99,97 proc. wirusów i bakterii. Wejście na pokład samolotu Smartwings jest możliwe tylko z ochroną ust i nosa.
Smartwings realizują już rejsy z pomocą wszystkich posiadanych siedmiu boeingów 737 MAX 8. Czeski przewoźnik nie spieszy się jednak z odbiorem zamówionych kolejnych jedenastu odrzutowców tej wersji, które pozostają w Stanach Zjednoczonych. Data ich dostaw wciąż nie jest jasna. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.