Przebyta wczesnym latem podróż dwusilnikowego samolotu M28 po Ameryce Łacińskiej i Karaibach cieszyła się ogromnym zainteresowaniem klientów. Skutkiem tej misji handlowej są przygotowywane przez zespół PZL Mielec szczegółowe oferty dla ponad 20 potencjalnych, nowych klientów, reprezentujących zarówno operatorów komercyjnych, jak i wojskowych.
– Większość naszych nowych propozycji biznesowych dotyczy konkretnej potrzeby przewozu zarówno pasażerów, jak i towaru na nieprzygotowane lądowiska, w tym na lotniska w miejscach położonych bardzo wysoko nad poziomem morza – mówi Janusz Zakręcki, prezes zarządu i dyrektor naczelny PZL Mielec.
Jest wielu zainteresowanychPonad połowa przypadków zapytań ofertowych pochodzi od przewoźników prywatnych i regionalnych, w tym służb państwowych, takich jak policja. Pozostałe przypadki to operatorzy wojskowi. – Niezwykle wysoki poziom zainteresowania, będący skutkiem lotów pokazowych dla klientów w 12 lokalizacjach na terenie Karaibów i Ameryki Łacińskiej, potwierdza nasze przekonanie, iż nawet na dzisiejszym, jakże konkurencyjnym rynku, M28 zapewnia odpowiednią kombinację mocy, wszechstronnej kabiny i wytrzymałości strukturalnej, umożliwiającą spełnienie szerokiej gamy wymagań transportowych – dodaje Zakręcki.
Zespół PZL Mielec weźmie w przyszłym tygodniu udział w wystawie zbrojeniowej MSPO w Kielcach, gdzie kolejny produkt firmy, śmigłowiec S-70i Black Hawk, będzie stanowić serce pokazów halowych i pokazów na świeżym powietrzu firmy macierzystej – Lockheed Martin. Wariant przedstawiany podczas MSPO będzie typową konfiguracją stosowaną jako śmigłowiec poszukiwawczy i ratunkowy w warunkach pola bitwy oraz konfiguracją MEDEVAC, podobną do stosowanej w ramach akcji ratunkowych podczas katastrof humanitarnych i klęsk żywiołowych, takich jak skutki niszczycielskiej siły huraganu Harvey w Stanach Zjednoczonych.
Black Hawk już zamówionyWcześniej w tym tygodniu, firma PZL Mielec ogłosiła swój udział w produkcji nowych wariantów wszechstronnej maszyny Black Hawk,
przeznaczonej do akcji gaśniczych, będących odpowiedzią na pilne potrzeby hrabstwa Los Angeles w stanie Kalifornia.
Zainteresowanie zakupem polskich helikopterów Black Hawk pozostaje na wysokim poziomie w Europie Środkowej i Wschodniej. Przedstawiciele krajów takich jak Czechy, Węgry, Litwa i Rumunia niedawno odwiedzili zakład PZL Mielec. Jeżeli rząd polski wybierze helikopter Black Hawk, wybór ten może być również początkiem sukcesu tej maszyny, obejmującego sąsiadów w regionie oraz inne kraje.
Halowa wystawa firmy Lockheed Martin o powierzchni 182 m kw. na targach MSPO będzie przedstawiać odpowiedź na polski program Homar, oferowaną we współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ), wersję demonstracyjną kokpitu maszyny F-35, szereg produktów z zakresu precyzyjnej amunicji, w tym pociski HELLFIRE II i Javelin, pierwszy na świecie system ręcznych rakiet przeciwczołgowych.
Będąca globalnym liderem technologii firma Lockheed Martin aktualnie zatrudnia 1,7 tys. polskich pracowników na terenie zakładu PZL Mielec, a pośrednio zapewnia ponad 5 tys. innych miejsc pracy partnerów łańcucha dostaw, wielu spośród których prowadzi działalność w Dolinie Lotniczej.
Stoisko firmy Lockheed Martin będzie znajdować się w Hali E, stanowisko 39 w trakcie targów MSPO, z oddzielną wystawą na świeżym powietrzu, przedstawiającą funkcjonalny helikopter S-70i Black Hawk, który przyleci specjalnie na pokaz w trakcie targów.