Linie lotnicze PLAY poinformowały w oficjalnym komunikacie o przewiezieniu w marcu dokładnie 142 918 pasażerów. To oznacza wzrost aż o 65 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, kiedy to niskokosztowiec z Islandii obsłużył 86 661 podróżnych.
Średni wskaźnik wypełnienia charakterystycznych czerwonych odrzutowców był na poziomie 88,1 proc. To solidny wzrost w porównaniu z tym samym okresem 2023 roku, kiedy był na pułapie 80,6 proc. Nigdy wcześniej w miesiącu zimowym statystyki PLAY nie były tak dobre pod tym względem.
Wskażniki wypełnienia samolotów taniego przewoźnika na wakacyjnych trasach do Alicante, Barcelony, Lizbony, Madrytu i na Teneryfę osiągnęły poziom niemal 90 proc. Podobny wynik uzyskano na połączeniach do Amsterdamu, Berlina, Dublina, Kopenhagi, Londynu i Paryża. W niektórych rejsach na tych kierunkach pułap 90 proc. został nawet nieznacznie przekroczony.
Punktualność, mierzona liczbą rejsów, startujących w ciągu kwadransa od zaplanowanej wcześniej godziny odlotu, była w trzecim miesiącu bieżącego roku na poziomie 94 proc. 38,4 proc. obsłużonych klientów wykorzystało loty PLAY w podróży do innych miejsc docelowych z przesiadką w stołecznym porcie Rejkiawik-Keflavik. 36 proc. pasażerów przyleciało na Islandię, a 25,6 proc. odleciało z Wyspy Gejzerów.
Lato z rekordami? – Przed nami wysoki sezon letni i nie możemy się doczekać bicia kolejnych rekordów w historii PLAY. Liczba pasażerów podróżujących z nami do Islandii i klientów tranzytowych pokazuje ogromną pracę włożoną w zwiększenie naszej obecności na naszych rynkach zagranicznych, gdzie staramy się oferować konkurencyjne ceny. Jestem niezwykle dumny z całego zespołu, a punktualność osiągnięta w marcu potwierdza poziom profesjonalizmu moich kolegów – podsumował Einar Örn Ólafsson, dyrektor generalny PLAY.
Tani przewoźnik z Islandii dysponuje aktualnie flotą składającą się z dziesięciu airbusów wersji A320neo i A321neo. Średnia wieku tych odrzutowców to nieznacznie ponad dwa lata.
Dwa nowe kierunkiPLAY realizują transatlantyckie rejsy do Baltimore, Bostonu, Nowego Jorku, Waszyngtonu w Stanach Zjednoczonych, a także do Toronto w Kanadzie. Loty do północnoamerykańskich destynacji z Rejkiawiku są kluczowe w działalności skandynawskiego niskokosztowca, który nie zapomina jednak o Europie. Niedawno ogłosił bowiem
nowe trasy do Wilna i Splitu, a także
na Maderę i do Marrakeszu.