Biura podróży Itaka i Rainbow wystosowały do klientów ważne komunikaty w związku z pożarami na greckiej wyspie Rodos. Loty do zagrożonego regionu zawiesiły już Austrian Airlines oraz czarterowe linie lotnicze Jet2.com i TUI.
"Informujemy, że Biuro Podróży Itaka jest w stałym kontakcie ze swoimi przedstawicielami na Rodos. Wspólnie z rezydentami, kontrahentami i hotelarzami staramy się zapewnić naszym klientom możliwie jak najlepszą opiekę, co z uwagi na aktualną sytuację na wyspie oraz występujące problemy z komunikacją może być przejściowo utrudnione" – brzmi komunikat touroperatora w mediach społecznościowych.
"Zapewniamy, że bezpieczeństwo naszych Klientów jest dla nas najważniejsze, dlatego w odniesieniu do planowanych wylotów na dzień 24 lipca informujemy, że klientom, którzy mieli zaplanowany wypoczynek w hotelach:
Lindos Village Resort & Spa, Lindos Royal, Sun Beach, Ekaterini, Stafilia Beach, Ledras, Kolymbia Sky, Niriides, Myrina Beach i Memphis Beach; umożliwiamy zamianę rezerwacji na inną wybraną ofertę dostępną aktualnie w sprzedaży lub bezkosztową rezygnację" – zobowiązał się touroperator.
Itaka zapewnia jednocześnie, że hotele na północy wyspy, które stanowią większość naszej oferty wypoczynkowej na Rodos, funkcjonują bez zakłóceń. "Jeżeli klienci z hoteli z terenów nie objętych pożarami wyrażą chęć zmiany, to również umożliwiamy zmianę rezerwacji na inną, wybraną ofertę" – podsumowano w komunikacie Itaki.
Podobnej treści komunikat opublikowało w mediach społecznościowych biuro podróży Rainbow. "Nasi klienci przebywający na Rodos w strefach zagrożonych pożarem są zaopiekowani i bezpieczni, przebywają w miejscach zbiórki zorganizowanych przez lokalne władze, mają zapewnione jedzenie, napoje i miejsce do spania. Rezydenci we współpracy z lokalnymi służbami, hotelami i kontrahentami robią wszystko, co w ich mocy, aby zadbać o turystów będących pod naszą opieką" – zapewnia Rainbow.
Touroperator w trosce o komfort turystów odwołał przyloty do pięciu hoteli położonych w rejonie zagrożonym. Na tej liście znalazły się obiekty:
Costa Lindia, Ilyssion, White Olive Premium Lindos, Lindos Breeze, Labranda Kiotari Miraluna i Lindos White Hotel & Suites.
"Klienci, którzy mieli lecieć do tych hoteli otrzymali możliwość przepisania na inną imprezę Rainbow lub zwrotu środków. Pozostałe obiekty z naszej oferty na Rodos nie są zagrożone. Sytuacja na miejscu nie wpływa bezpieczeństwo naszych Turystów i mogą oni normalnie korzystać ze wszystkich udogodnień" – podsumowano w komunikacie.
W stałym kontakcie z biurami podróży są
czarterowe linie lotnicze Enter Air. – Wspólnie z nimi będą podejmowane decyzje o kolejnych lotach na Rodos. Obecnie część lotów nie zabiera turystów z Polski, a tylko przywozi pasażerów z Grecji. Możliwości operacyjne do dodatkowych lotów ewakuacyjnych, ze względu na duże wykorzystanie floty w szczycie sezonu wakacyjnego, są ograniczone, ale będziemy starali się pomóc – powiedział Rynkowi Lotniczemu Andrzej Kobielski, członek zarządu Enter Air.
Na wyspę Rodos nadal można dolecieć liniami lotniczymi
Aegean Airlines, Air France, Brussels Airlines, easyJet czy Transavia. Niemniej całe wschodnie wybrzeże kontynentalnej Grecji jest nadal w najwyższej strefie zagrożenia pożarowego, chociaż najtrudniejsza sytuacja dotyczy tylko 10 proc. hoteli na wyspie Rodos.