Austrian Airlines uroczyście pożegnały turbośmigłowe samoloty Dash 8-Q400. Linie lotnicze z grupy Lufthansy korzystały z nich dwie dekady i przewiozły na pokładach tych maszyn ponad 20 mln pasażerów.
Ostatni rejs z malowaniem Austrian Airlines wykonał Dash 8-Q400 z rejestracją OE-LGI. Loty OS 905/6 odbyły się na trasie z Wiednia do Innsbrucka i powrotny do stolicy Austrii. Przewoźnik z grupy Lufthansy nagrał również wyjątkowy klip, w którym pasażerowie dziękują za niezapomniane chwile na pokładzie tych samolotów.
Historia tych maszyn w Europie rozpoczęła się od linii Tyrolean Airways. Przewoźnik z Austrii wykorzystywał turbośmigłowe samoloty wersji De Havilland Canada DHC-7 i Dash 8-100 w rejsach regionalnych z Innsbrucku do Grazu, Frankfurtu i Zurychu. – Można było nimi latać do wyjątkowo trudno dostępnych miejsc, takich jak Courchevel we francuskich Alpach, gdzie lotnisko znajduje się ponad 2000 metrów nad poziomem morza – przypomniał Thomas Bleimuth, menedżer floty Dash Austrian Airlines. Po przejęciu Tyrolean Airways przez linie lotnicze z grupy Lufthansy w 1998 roku osiemnaście maszyn Dash 8-Q400 skierowano na trasy z Wiednia do Warszawy, Mediolanu czy Zagrzebia.
Narodowy przewoźnik znad Dunaju w ramach restrukturyzacji floty zaplanował do 2022 roku redukcję łącznie 28 maszyn.
Oprócz trzech Boeingów 767-300ER wycofano właśnie osiemnaście turbośmigłowych samolotów Dash i siedem airbusów A319. Flota Austrian Airlines na początku przyszłego roku będzie składać się z około 60 samolotów. Zostaną w niej najnowsze airbusy, boeingi oraz embraery.
– Austrian Airlines są dobrze przygotowane do wycofania Dasha. Dzięki wygodnym i wydajnym embraerom i airbusom możemy nadal oferować naszym pasażerom komfortową obsługę połączeń z Wiednia jako naszym hubem – podkreślił Michael Trestl, CCO Austrian Airlines. – Dash ma za sobą imponującą karierę w naszych liniach lotniczych i pozostanie częścią ich historii. Nie zapomnimy o nich. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy opiekowali się tymi samolotami przez ostatnie dziesięciolecia, a zwłaszcza załogom i zespołowi technicznemu – stwierdził Francesco Sciortino, dyrektor operacyjny Austrian Airlines.
Wcześniej pisaliśmy również o
planach wycofania samolotów Q400 z floty PLL LOT. Z jednej strony to dość zaskakująca informacja, bo samoloty te są o wiele tańsze w użytkowaniu niż embraery E170, które mają przejąć trasy Q400, z drugiej strony, to może być to jedyna szansa na próbę ujednolicenie floty i odejście od umów leasingowych dla Q400. O tym jak wyglądała ich historia w Polsce możecie przeczytać w artykule
"Q400 znikną z floty LOT-u. Tak wyglądała ich historia w Polsce (Zdjęcia)".