Polskie Porty Lotnicze (PPL) sfinansują budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. PPL zaangażują w inwestycje 9 mld zł. PPL i spółka CPK podpisały w poniedziałek stosowny list intencyjny w tej sprawie. To zaś oznacza, że w realizację projektu nie będzie zaangażowany inwestor zewnętrzny – wcześniej CPK podpisało list intencyjny w tej sprawie z Vinci.
Polskie Porty Lotnicze będą w przyszłości zarządzały i koordynowały lotnisko CPK. – Chcemy, aby naszym największym projektem w Polsce koordynowała firma polska. Chcemy, żeby projekt CPK był całkowicie polską inicjatywą – podkreślił Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
49 proc. udziału PPL w CPK– Na podstawie listu intencyjnego PPL zaangażują w budowę nowego lotniska 9 miliardów złotych. Jest to kapitał polski i za nim pójdzie także udział w spółce CPK Lotnisko i PPL obejmie 49 proc. tego udziału. W tym momencie mamy pewność, że zarówno powstanie, organizacja, jak i zarządzanie nowego lotniska na CPK będzie całkowicie w polskich rękach i państwo polskie będzie miał całkowity wpływ na organizację pracy tego lotniska – wyjaśniał Klimczak na poniedziałkowej konferencji prasowej. Prezes CPK Filip Czernicki potwierdzał zaś, że oznacza to definitywny koniec
współpracy z Vinci.
Jak zaznaczył podstawową rolą Ministerstwa Infrastruktury jest koordynacja działań podmiotów, które działają w ramach współpracy. – Polskie Porty Lotnicze stają się strategicznym partnerem spółki CPK. Polskie Porty Lotnicze są bardzo doświadczoną, z bogatą historią firmą, która ma odpowiednie kompetencje i zasoby kapitał ludzki do tego, żeby koordynować działania, organizować i wzmocnić grupę kapitałową CPK i przyszłość CPK, przede wszystkim w sferze zarządzania organizacją pracy nowego centralnego lotniska – kontynuował Klimczak.
Decyzje w sprawie CPK są podejmowane równolegle z modernizacją warszawskiego portu lotniczego im. Fryderyka Chopina. – To ten port został dotychczas zaniedbany, jego rozwój został zatrzymany. Dzisiaj jest najwyższy czas, aby podjąć działania w kierunku jego modernizacji, przeorganizowaniu tak, żeby wzrastająca liczba pasażerów miała tutaj swoje godne miejsca – uważa Klimczak.
Minister infrastruktury zaznaczył, że rozbudowa, modernizacja lotniska na Okęciu jest konieczna, żeby przyjąć wszystkich tych pasażerów, którzy chcą stąd latać i tutaj przylatywać. – Ta decyzja jest konieczna z wielu powodów, m.in. dlatego, abyśmy nie stracili około 30-35 mln pasażerów do czasu uruchomienia nowego lotniska. Wielkość centralnego lotniska, o którą chcemy dbać już dzisiaj i teraz, uzależniona jest od wielu czynników. Między innymi liczby samolotów, którymi będzie zawiadywać LOT, ale przede wszystkim od liczby pasażerów i sprawnego organizatora, który będzie, która na pewno sprosta temu zadaniu – stwierdził Klimczak.
Nowe lotnisko do 2032 rokuSzef resortu przypomniał, że niedawno witaliśmy na tym lotnisku
20-milionową pasażerkę. – W drugi dzień świąt spodziewamy się przekroczenia liczby 21 milionów pasażerów. Widzimy, jak to lotnisko dynamicznie się rozwija. Ubolewam nad tym, że czas pandemii został przespany i moi poprzednicy nie podejmowali decyzji o modernizacji tego lotniska. tak żeby wygenerować odpowiedni ruch, który ma służyć później rozwojowi lotniska centralnego. Tak wiemy czas został przespany, dzisiaj nie mamy ani chwili do stracenia, ale także nie możemy ani jednej złotówki stracić. A każdy dodatkowy pasażer, który tutaj ląduje bądź stąd odlatuje, to są dla nas pieniądze. Właśnie z rozwoju PPL będziemy finansować nowe lotnisko CPK. Dla nas to są niezwykle ważne sprawy i dzisiaj tak naprawdę została podjęta kluczowa decyzja z punktu widzenia rozwoju zarówno lotniska na Okęciu, jak i przyszłości lotniska centralnego, które powstanie do 2032 roku – zapewnił Klimczak.
Maciej Lasek, rządowy pełnomocnik ds. CPK, podkreślił, że przedświąteczna decyzja pokazuje, że strategiczne spółki, a taką jest CPK, powinny być zarządzane przez polski podmiot i budowane głównie z polskiego kapitału. – Wybraliśmy takie rozwiązanie, żeby to polski kapitał i polska firma zarządzały nowym centralnym lotnikiem hubowym w Polsce. PPL zaangażują w nowe lotnisko 9 miliardów złotych i to się dzisiaj liczy. To nowe lotnisko będzie zarządzane i budowane dzięki polskiemu kapitałowi – dodał Lasek.
Pilna modernizacja Lotniska Chopina Prezes CPK Filip Czernicki nie krył z kolei satysfakcji, że projekt, którym steruje, będzie miał doświadczonego partnera i co ważniejsze polskiego. – To nie jest tylko kwestia zaufania, ale to też jest kwestia wielkiego doświadczenia, ogromnego zespołu ludzi, którzy dzisiaj tworzą największe lotnisko w Polsce i których przyszłość też może znaleźć się właśnie na nowym lotnisku, które będzie bliżej Żelazowej Woli, czyli miejsca urodzenia Federica Chopina – przypomniał Czernicki.
– Wypracowany majątek tutaj, na lotnisku Chopina, stanie się też podstawą nowego lotniska Chopina. Kolejna rzecz, którą warto podkreślić, to to, że lotnisko Chopina potrzebuje pilnej modernizacji. Natomiast oczywiście bez tej modernizacji nie uzyskamy odpowiedniego wolumenu ruchu, odpowiedniej liczby pasażerów, którzy z kolei chcielibyśmy, aby w dniu otwarcia nowego lotniska miały szansę znaleźć swoje miejsce startu i lądowania właśnie na tym lotnisku. Jak pokazują wszystkie wyliczenia, odbieramy w tej chwili najnowsze analizy wykonane w zakresie prognoz ruchu dla centralnej Polski, dla Mazowsza, wiele wskazuje na to, że ten ruch rośnie nawet bardziej, niż tego oczekiwaliśmy. Bez modernizacji Lotniska Chopina nie uzyskamy odpowiedniego wolumenu ruchu, więc ta inwestycja przez PPL także zostanie podjęta – podsumował Filip Czernicki, prezes CPK. Szerzej o modernizacji Lotniska Chopina piszemy w tekście pt.
Rozbudowa Lotniska Chopina: Znamy szczegóły!.