Dzisiaj, 12 grudnia, w siedzibie Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” otwarte zostały oferty złożone w przetargu na wykonanie budynku terminala na terenie Portu Lotniczego Warszawa-Radom im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 roku wraz z wyposażeniem i uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie. W przetargu wpłynęły 3 oferty, każda z nich zakłada czas konieczny na realizację projektu na 22 miesiące.
Jest to termin krótszy o 4 miesiące od wskazanego przez Krajową Izbę Odwoławczą w wyroku.
Przypomnijmy, że potencjalni wykonawcy zwrócili się do KIO między innymi z prośbą oceny, czy pierwotny warunek przetargu, który zakładał wykonanie prac w terminie w 16 miesięcy, jest realny. Po złożeniu przez Budimex, Hochtief i Mirbud skargi PPL wydłużył czas o cztery miesiące.
Ostatecznie KIO zmusiło spółkę do wydłużenia czasu do 26 miesięcy.
Najniższą ofertę, która mieści się w założonym przez PPL budżecie (ok. 277 mln. zł) złożyła firma Mirbud – 241 463 414,63 zł. Kolejny oferent – Budimex, założył kwotę 322 257 354 zł, a Hochtief – 335 611 144 zł. Aktualnie trwa ocena ofert. Kolejnym krokiem będzie aukcja elektroniczna, podczas której wykonawcy będą mogli zaproponować niższe kwoty za wykonanie zamówienia. Podpisanie umowy z wybranym wykonawcą planowane jest na pierwszy kwartał 2020 roku.
Przedmiotem zamówienia jest wybudowanie obiektu o powierzchni 30 tys. m.kw., w którym będzie 30 stanowisk check-in, dziewięć – kontroli bezpieczeństwa, i po osiem – kontroli dokumentów przy wylotach i przylotach. Ponadto w terminalu będzie 10 bramek wylotowych i trzy karuzele do odbioru bagażu. W budynku będzie także duża strefa komercyjna z punktami gastronomicznymi i handlowymi. Jak zapewnia inwestor, będzie to najnowocześniejszy obiekt tego typu w Polsce. Terminal ma być przygotowany na przyjęcie 3 mln pasażerów rocznie. Pomyślano, by strefa handlowo-usługowa była jak największa i nowocześniejsza. Jest to zgodne z trendem, zgodnie z którym lotniska zarabiają coraz więcej z tzw. źródeł pozalotniskowych. PPL oświadczył, że w przyszłości, gdy zajdzie taka potrzeba, będzie można rozbudować terminal nawet do przepustowości na poziomie 9 mln pasażerów rocznie.
Problemy z ogłoszeniem, a czeka nas jeszcze przecież rozstrzygnięcie i ewentualne odwołania, spowodowały, że PPL musiał przesunąć datę otwarcia portu w Sadkowie. Miał to być październik przyszłego roku.
Teraz mówi się o przełomie 2021 i 2022 roku.