W związku z rozwojem ruchu lotniczego w Polsce i na świecie wzrasta zapotrzebowanie na zapewnienie samolotom obsługi naziemnej. Braki kadrowe, z którymi zmaga się lotnictwo, występują obecnie nie tylko wśród pilotów czy załóg pokładowych, ale przede wszystkim wśród pracowników obsługi naziemnej i specjalnie wykwalifikowanych techników. Zbiega się to ze stosunkowo małym zainteresowaniem pracą w tym sektorze wśród osób wybierających dopiero swoją drogę zawodową. Uczniowie szkół średnich w ostatnich latach rzadziej wybierali klasy o profilach lotniczych.
W ramach podsumowania Kongresu Rynku Lotniczego odbyła się debata na temat atrakcyjności rynku lotniczego dla osób rozpoczynających swoją karierę. Pojawiły się głosy dotyczące zarobków, zadań stojących przed młodymi pracownikami oraz drogi, jaką powinien przejść każdy młody adept branży lotniczej. Jednymi z gości debaty byli Sebastian Grochala, rzecznik prasowy LS Airport Services oraz Jakub Linda, rzecznik prasowy Linetech Aircraft Maintenance. Wzięli w niej udział także członkowie stowarzyszeń akademickich.
Lotnictwo – wiele możliwości rozwoju
Jednym z wniosków powracających w debacie była niska świadomość rozległości możliwości, jakie oferuje branża lotnicza. Wiedza na temat zawodów lotniczych ogranicza się zazwyczaj do załogi pokładowej, załogi lotnisk i pracowników technicznych. O różnorodności pracy w branży lotniczej mówiła Zuzanna Rajczowska z Akademickiego Klubu Lotniczego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. − Po zainteresowaniu się pracą w lotnictwie stopniowo odkrywałam, że cabin crew czy piloci i pilotki to tylko wierzchołek góry lodowej. Poza tą najbardziej widoczną częścią istnieje mnóstwo interesujących funkcji, którymi można się zająć i świetnie się w nich realizować. Obecnie sama jestem w trakcie stażu w dziale marketingu i siatki połączeń w Porcie Lotniczym Poznań-Ławica.
Odpowiedzią na potrzeby rynku może być zaprojektowany przez LS Airport Services program szkoleniowy dla uczniów i nauczycieli – LS Academy. Program zakłada praktyki we współpracy ze szkołami kształcącymi na kierunkach lotniczych, aby już na tym etapie inwestować w wykwalifikowany personel. Rzecznik prasowy LS Airport Services S.A. Sebastian Grochala podkreślał wagę zrozumienia istoty pracy w lotnictwie, jej wielopoziomowości i złożoności. − Rzeczywiście jest tak, ze każdy uczeń czy student pasjonujący się lotnictwem marzy o tym, żeby być pilotem albo członkiem personelu pokładowego. Można lubić samoloty, ale jednocześnie uczestniczyć w procesach obsługowych. Jednym z naszych zadań jest uświadamianie młodzieży, że coś takiego jak agent obsługi naziemnej w ogóle istnieje.
Jak opowiadała Zuzanna Rajczowska, zanim zaczęła wykonywać rzeczywistą funkcję na swoim stażu, próbowała swoich sił w różnych punktach lotniska, aby dobrze zrozumieć kanały, które sprawiają, że lotnisko działa i warunkują w pewien sposób również dział marketingu. – To niesamowite uczucie, kiedy po poznaniu tych stanowisk widzi się poszczególne części lotniska i każda z nich tworzy jedną, spójną całość – mówi członkini Akademickiego Klubu Lotniczego UAM. − Kiedy spotykamy się z młodzieżą i pytamy, czym chcieliby się zajmować, trafiamy na samych specjalistów od procesów logistyki, kierowników projektów, menadżerów. Staramy się przekonać ich, żeby najpierw poznali te procesy obsługowe od wewnątrz, a dopiero potem przygotowywali się do zarządzania nimi – dodaje Sebastian Grochala.
Współpraca z uczelniami
− Utworzyliśmy program współpracy ze szkołami technicznymi, czyli klasy patronackie, które uruchamiamy w technikach i liceach branżowych. Udało nam się nawiązać porozumienie z Urzędem Lotnictwa Cywilnego (ULC), żeby trzyletni program praktyk w naszej firmie wliczał się do czasu niezbędnego do otrzymania pierwszej licencji – o współpracy między pracodawcą a szkołami i uczelniami mówił także Jakub Linda, rzecznik prasowy Linetech Aircraft Maintenance. Często zapomina się o specyficznych warunkach branży lotniczej, które bywają kosztowne i mogą zniechęcać potencjalnych pracowników. Rzecznik Linetech podkreślał, że firma stara się ułatwić funkcjonowanie również na tej płaszczyźnie − Dzięki wykorzystaniu funduszy unijnych możemy zapewnić uczniom odzież roboczą, niezbędną do podjęcia praktyki, wikt i opierunek oraz dojazd do lotniska – mówi Linda.
Rzecznik dodaje, że współpraca między firmą a placówkami odbywa się również na szczeblu akademickim. – Jeden z naszych projektów umożliwia Politechnice Rzeszowskiej kształcenie mechaników do licencji B1.1, czyli na samoloty z napędem turbin gazowych. Bez współpracy z nami byliby ograniczeni jedynie do silników tłokowych – wyjaśnia.
Jakub Linda podkreślał też, że firma ze swojej strony stara się uczulać studentów na niuanse rynku i uczyć odpowiedniej dozy cierpliwości potrzebnej w zawodzie. – Od drugiego roku studiów do ich końca, uczestnik programu wyrabia taką licencję i kończy edukację z gotowymi uprawnieniami. Jesteśmy z tego bardzo dumni, bo taki pracownik jest już przygotowany do pracy z nami.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.