Polskie Linie Lotnicze LOT dostaną 2,8 mld zł pomocy publicznej w związku z kryzysem, wywołanym przez koronawirusa – dowiedział się nieoficjalnie Business Insider Polska. Narodowy przewoźnik na razie nie komentuje sprawy.
LOT, po znalezieniu się na granicy upadłości z powodu pandemii COVID-19 i kryzysu ekonomicznego, otrzyma od państwa 2,8 mld zł. Zapowiadał ją już wcześniej wicepremier Jacek Sasin, który deklarował, że LOT taką pomoc otrzyma do końca roku. – Firma nie zarabia. Właściwie perspektywa wznowienia połączeń jest bardzo odległa. Dlatego przygotowaliśmy w Ministerstwie Aktywów Państwowych potężny pakiet wsparcia dla PLL LOT, zakładający udzielenie
wielomiliardowej pomocy publicznej dla tej firmy – podkreślał Sasin programie "Rozmowy niedokończone".
Rząd ma projekt dopiero głosować, jednak osoba związana ze sprawą uważa, że to formalność, gdyż wszystko zostało już uzgodnione. – Komisja Europejska zaakceptowała pomoc państwa polskiego na rzecz narodowego przewoźnika LOT-u – przekazał BI informator. LOT może dostać 2,8 mld zł transzy pomocowej, z których miliard zł zostanie przeznaczony na podwyższenie kapitału zakładowego spółki, a 1,8 mld zł z Polskiego Funduszu Rozwoju na pożyczkę płynnościową. Pożyczka z PFR ma wpłynąć na konto do końca 2020 roku.
Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, Tomasz Fill, jeszcze w maju przyznał, że spółka ma
koszty miesięczne, które dochodzą do 200 mln zł. Sporą część z tego pochłaniają raty leasingowe za samoloty. W całym 2018 roku wyniosły 747 mln zł.
Narodowy przewoźnik wstrzymuje się od komentarza, wiadomo jednak, że jeśli linie otrzymają 2,8 mld zł, będzie to o 1,7 mld zł mniej, niż wnioskowała spółka. LOT oczekiwał bowiem, że otrzyma od państwa nawet 1 mld euro, co stanowi równowartość 4,5 mld zł i jednocześnie 60 proc. ubiegłorocznych przychodów spółki.
– Wszyscy właściwie dostali już wiosną pomoc a teraz oczekują jej powtórzenia. Narodowy przewoźnik zasługuje na nią bez wątpienia, bo w ostatnich latach udowodnił, że jest na ścieżce ostrego wzrostu i tylko pandemia go z tej ścieżki, miejmy nadzieje na bardzo krótko, strąciła. Mówiłem kilka miesięcy temu, że pomoc sięgnie do 1 mld euro, a nie równo 1 mld i to się potwierdza. Unikamy także środków kompensacyjnych i np. cięć i w tak pociętej pandemią siatce, bo póki co pomoc kapitałowa jest poniżej 250 mln euro. Znakomita większość pomocy jest w formie pożyczki, którą LOT będzie musiał spłacić a to z jednej strony oznacza wiarę w wiarygodność i dalszy rozwój firmy, a z drugiej musi motywować do ciężkiej pracy, żeby na spłatę zarobić – mówi Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
PLL LOT, które według ekspertów mają szansę stać się głównymi w regionie Grupy Wyszehradzkiej, przewiozły w ubiegłym roku na pokładach samolotów rekordową liczbę 10 mln pasażerów i uruchomiły 15 nowych połączeń. To kolejny rok, w którym spółka utrzymała rentowność, mimo problemów z globalnym uziemieniem boeingów 737 MAX. Zainaugurowano trasy Warszawa – Miami, Warszawa – Delhi, Warszawa – Kolombo i Budapeszt – Seul, dzięki czemu na koniec roku w ofercie polskiego przewoźnika było ponad 120 połączeń.