Premier Norwegii Erna Solberg przyłączyła się do grona popierającego bojkot węgierskiej Wizz Air, która niedawno ogłosiła ekspansję w jednym z krajów Skandynawii.
- Nie polecę liniami lotniczymi, które odmawiają swoim pracownikom prawa do tworzenia związków zawodowych - podkreśliła Solberg na porannym posiedzeniu krajowego parlamentu.
- Z tego samego powodu nie poleciałam nigdy także Ryanair. Już dziesięć lat temu powiedziałam, że nieakceptowalne jest dla mnie podróżowanie liniami lotniczymi, które nie potrafią zadbać o warunki pracy swoich zatrudnionych - oznajmiła premier Norwegii.
Szefowa gabinetu z Oslo wyjaśniła, że według miejscowego prawa nie można odmówić pracownikom zrzeszania się. Solberg odpowiedziała w ten sposób prezesowi taniego przewoźnika z Węgier na wcześniejsze jego słowa. Jozsef Varadi stwierdził bowiem, że nie zaprząta sobie głowy związkami zawodowymi i dobrze sobie bez nich radzi.
Stanowisko premier Norwegii pojawiło się kilka dni po prezentacji Wizz Air nowych tras w jednym z krajów Skandynawii.
Tani przewoźnik z Węgier uruchomi bowiem w listopadzie połączenia do Bergen, Trondheim i Tromsoe z portu Oslo-Gardermoen.
Norweskie związki zawodowe Industri Energi i Nito oświadczyły, że nie pozwolą swoim pracownikom latać Wizz Air w ramach podróży służbowych. Varadi ocenił zachowanie przedstawicieli zatrudnionych jako dziecinne.