Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o rządowe wsparcie dla miejscowego lotniska, któremu grozi całkowite zamknięcie.
Fundusz przeciwdziałania COVID-19 przewidywał dotację w wysokości 142 mln zł dla portów regionalnych, które utrzymają minimalną zdolność operacyjną. Trzynaście lotnisk krajowych od połowy marca do początku kwietnia odnotowało 90-proc. spadek ruchu lotniczego. Cała branża jest w krytycznej sytuacji.
Rządowa tarcza antykryzysowa miała wesprzeć regionalne porty, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że będą to jedynie Gdańsk, Szczecin, Poznań, Katowice, Kraków, Rzeszów i Wrocław. Na dofinansowanie może też liczyć Warszawa. Lotniska w Łodzi, Zielonej Górze, Modlinie, Lublinie, Olsztynie, powstające w Radomiu i to w Bydgoszczy muszą liczyć przede wszystkim na siebie.
– Zaprojektowana kwota 142 mln jest bardzo mała. Szacuje się, że od momentu, kiedy powiedzieliśmy w marcu – stop, nie można latać – to wszystkie lotniska utraciły przynajmniej pół miliarda złotych – podkreślił Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
– W związku ze złożonymi obietnicami wsparcia portów lotniczych, które obecnie znalazły się w dramatycznej sytuacji, zwracam się do premiera z prośbą o osobiste zaangażowanie i przyspieszenie działań. Mimo zapowiedzianych już w maju działań, do dziś nie zostało uruchomione bezpośrednie wsparcie – rozpoczął apel Rafał Bruski.
– Kluczowy wpływ na sytuację Portu Lotniczego w Bydgoszczy miało wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego, a potem stanu epidemii. Zgodnie z decyzją rządu w połowie marca lotnisko musiało wstrzymać ruch lotniczy. Efektem zakazu wykonywania statutowej działalności było pozbawienie spółki wpływów. Władze PLB poinformowały miasto, że w przypadku braku pomocy spółka utraci płynność finansową. Zgodnie z zapowiedziami zarządu portu oraz obowiązującym prawem, brak pomocy i wypłacalności może skutkować złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości – podkreślił prezydent miasta nad Brdą.
– PLB jest jedynym portem lotniczym w województwie kujawsko-pomorskim. Ciągłość działania spółki jest istotna nie tylko dla rozwoju miasta, ale i całego regionu. Lotnisko obejmuje swoim zakresem oddziaływania ok. dwa mln osób. Spółka jest pracodawcą dla 200 osób. Kolejni mieszkańcy, głównie z gmin Stowarzyszenia Metropolii Bydgoszcz, pracują w podmiotach ściśle współpracujących z portem, czyli prywatnych firmach, Wojskowych Zakładach Lotniczych oraz jednostkach sektora finansów publicznych, takich jak Straży Granicznej i Izbie Celnej – zaznaczył w apelu Bruski.
– To kolejny mój list odnoszący się do decyzji mających negatywny wpływ na życie mieszkańców Bydgoszczy. 6 sierpnia pytałem, czy rząd przeanalizował wpływ powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego na działanie PLB. Odpowiedź, która nadeszła nie odnosi się do przyszłości tego konkretnego lotniska. Ze względu na znaczenie PLB dla rozwoju całego regionu, ale także konieczności utrzymywania pełnej infrastruktury na potrzeby Wojska Polskiego, liczę na podjęcie szybkich i skutecznych działań – zakończył prezydent Bydgoszczy.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.