Pyrzowice: Idea cargo city zawieszona? Droga dojazdowa najprawdopodobniej nie powstanie

3,5-kilometrowa droga, której koszt oszacowano na 65 mln zł, miała połączyć trasę S1 z otwartym w tym roku terminalem cargo na lotnisku Katowice w Pyrzowicach. Przeciwko jej budowie protestują jednak mieszkańcy Mierzęcic, którzy nie chcą ciężkiego ruchu samochodowego w swojej miejscowości. Ostateczna decyzja w sprawie inwestycji jeszcze nie zapadła, ale władze województwa już teraz deklarują, że nie wykluczają rezygnacji z przedsięwzięcia, jeśli stanowisko mieszkańców nie ulegnie zmianie. Czas na podjęcie decyzji w sprawie budowy drogi jest do końca listopada. To właśnie wtedy ogłoszony ma zostać konkurs na inwestycje drogowe w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

Budowa nowej drogi jest kluczowa dla stworzenia w obrębie lotniska „cargo city”. Już teraz pyrzowicki port jest drugim w kraju pod względem obsługi ruchu cargo. Gdyby projekt udało się zrealizować, miałoby to znaczny wpływ dla wzrostu obsługi towarów w porcie. Tylko w 2015 roku obsłużono tu 17 tys. ton frachtu.

Projektowanie drogi dojazdowej do terminalu cargo w Pyrzowicach trwa od 2014 roku. Przedstawiciele lotniska zastrzegają, że obecny wariant wybrany został w toku konsultacji społecznych. Decyzja środowiskowa powinna zostać wydana w przeciągu najbliższych kilku miesięcy, by móc uzyskać pozwolenie na budowę w drugiej połowie roku. Nowa droga ma służyć pojazdom, które będą transportować towary z i do terminalu cargo. Jej długość to 3,5 km. W planach jest budowa jezdni o szerokości 7 m, oraz dwóch wiaduktów (nad linią kolejową i ul. Kolejową w Mierzęcicach) oraz dwóch rond: przy węźle z S1 i przy terminalu.

Port Lotniczy Katowice-Pyrzowice to jeden z największych portów regionalnych w kraju. W 2015 roku odnotowano tu ponad 3 mln pasażerów, co było rekordową liczą w stosunku do lat ubiegłych.