Linie lotnicze Qantas odwołały wszystkie swoje rejsy do Stanów Zjednoczonych przynajmniej do 31 stycznia 2021 roku - informuje "Executive Traveler".
Narodowy przewoźnik Australii wznowił jedynie od 16 października międzynarodowe loty z Sydney do Auckland w Nowej Zelandii, które obsługuje Boeing 737-800. Pozostałe zagraniczne są zawieszone przynajmniej do 30 listopada.
Według doniesień "Executive Traveler" decydenci z Canberry nie rozważają nawet powrotu rejsów międzykontynentalnych do końca 2021 roku. Na razie z rozkładu Qantas zniknęły do lutego wszystkie loty do Stanów Zjednoczonych.
Narodowy przewoźnik Australii przed wybuchem pandemii latał do portów w Los Angeles, San Francisco, Dallas-Fort Worth, Nowym Jorku i Honolulu. Wymienione destynacje w Ameryce Północnej zostały usunięte z rozkładu do 31 stycznia.
Qantas nie stosuje żadnej taryfy ulgowej także dla Japonii oraz Filipin. Do lutego zawieszono bowiem także rejsy do Sapporo, Tokio i Osaki. Loty do Manili natomiast odwołano nawet do 27 marca przyszłego roku.
Powyższe decyzje będą bardzo kosztowne dla
narodowego przewoźnika Australii, który musi w ten sposób zwrócić klientom aż 720 mln dolarów za zarezerwowane wcześniej bilety.