Linie lotnicze Qatar Airways dementują doniesienia niektórych mediów o planowanych rejsach międzykontynentalnych do Meksyku z międzylądowaniem we Włoszech.
Przewoźnik z Zatoki Perskiej zabiegał rzekomo o rejsy z Doha do największego miasta Ameryki Środkowej z międzylądowaniem w Mediolanie. Żadne inne linie lotnicze nie realizują w tym momencie połączenia między Półwyspem Apenińskim a Meksykiem.
Przed pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 z Rzymu do największego miasta Ameryki Środkowej latały
Alitalia oraz
Aeromexico. Obecnie tylko
Emirates z Bliskiego Wschodu oferują rejsy z Dubaju do Meksyku, ale z międzylądowaniem w katalońskiej Barcelonie. Długodystansowa trasa miała być przedmiotem dyskusji dyplomatów z Kataru i Meksyku, ale ostatecznie podróżni nie zyskają nowego połączenia.
– Możemy formalnie potwierdzić, że obecnie nie mamy planów ani zamiaru świadczenia usług pasażerskich do Mexico City, ani bezpośrednio, ani w postaci lotów po międzylądowaniu w Mediolanu lub w jakiegokolwiek innym mieście Europy – oświadczył Thierry Antinori, CCO Qatar Airways.
– Nie jest to częścią naszej strategii sieciowej. Nadal koncentrujemy się przede wszystkim na odbudowie sieci połączeń z Doha jako centrum operacyjnego – podsumował Antinori.