Qatar Airways wkrótce zaprezentują nową pierwszą klasę. Wysokodochodowy produkt będzie instalowany w boeingach 777X. Dyrektor generalny katarskiego operatora uważa, że „wysoki popyt na loty w pierwszej klasie będzie zawsze”.
Doha – stolica Państwa Katar – do lat 90. XX wieku była małym miasteczkiem, specjalizującym się w poławianiu pereł. W ostatniej dekadzie ubiegłego wieku, kiedy odkryto na przybrzeżnych wodach ogromne złoża gazu ziemnego, w zatokowym państwie nastąpił gwałtowny wzrost gospodarczy. Obecnie katarska stolica, oprócz bycia światową metropolią, jest jednym z globalnych węzłów transportowych.
Port lotniczy Hamad – brama Kataru na świat – to globalny lotniczy hub, który w ciągu ostatniej dekady zanotował szybki rozwój, a wszystko za sprawą szybko rosnącej sieci połączeń bezpośrednich Qatar Airways.
Katarskie linie lotnicze ewoluowały. Początkowo był to mały, regionalny przewoźnik, który z czasem stał się operatorem globalnym, który łączy wschód z zachodem i północ z południem.
Rozwój Qataru nie byłby możliwy bez wsparcia szejków katarskich i wizji Akbara Al Bakera, który przez prawie trzy dekady pełnił funkcję dyrektora generalnego.
Z początkiem listopada 2023 roku Al Baker został zastąpiony przez Badra Mohammeda Al Meera, który od początku jasno wskazywał, że dla linii z Kataru zaczęła się nowa era. Efekty zmian w zarządzie widoczne były już w pierwszych tygodniach. Nowy dyrektor generalny
zrezygnował ze stosowania godziny policyjnej podczas dni wolnych i urlopu. Załogi muszą w dalszym ciągu przebywać w mieszkaniach przez dziewięć godzin (wcześniej 12) przed lotem.
W ostatnim czasie
bliskowschodni operator wystosował do Airbusa i Boeinga zapytanie ofertowe na zamówienie nowych samolotów szerokokadłubowych, o którym powiedział Al Meer w wywiadzie dla CNBC. Dyrektor Qataru wyznał, że linie przez długi okres koncentrowały się wyłącznie na ulepszaniu produktu ekonomicznego i biznesowego, podczas gdy na wielu sektorach występuje popyt na loty w kabinie wyższej niż biznes, w związku z czym katarskie linie opracowują nowy produkt pierwszoklasowy.
– Wysoki popyt na loty w pierwszej klasie będzie zawsze – wskazał Mohammed Al Meer. Nowa pierwsza klasa będzie produktem bazującym na QSuite, czyli obecnej klasie biznes zatokowego operatora. Kabina QSuite, kiedy została zaprezentowana, zrewolucjonizowała rynek kabin biznes klasy. Pasażerowie zyskali długo oczekiwaną prywatność, którą zapewniały przesuwne drzwi
– Nasz aktualny produkt biznesowy, który znacząco podniósł poprzeczkę, stał się benchmarkiem klasy biznes. Przez te kilka lat żadnym liniom lotniczym na świecie nie udało się stworzyć lepszego produktu od QSuite – stwierdził Al Meer, który dodał, że nowy pierwszoklasowy produkt zostanie zaprezentowany podczas tegorocznych targów lotniczych w brytyjskim Farnborough.
Nowe kabiny pierwszej klasy – efekt synergii produktu komercyjnego i tego, który doświadczają pasażerowie prywatnych lotów – będą instalowane w boeingach 777X. Obecnie najwyższej jakości produkt oferowany jest wyłącznie na pokładach airbusów A380-800, choć produkt nie jest obecnie najlepszym na rynku.