Qatar Airways poinformowała w oficjalnym komunikacie o uruchomieniu połączenia do Cebu. Port na Filipinach dołączył w ten sposób do Brisbane w Australii i Toronto w Kanadzie jako całkowicie nowych kierunków dodanych w ciągu ostatnich kilku miesięcy do globalnej sieci linii lotniczej znad Zatoki Perskiej.
Narodowy przewoźnik Kataru wznowi również swoje pierwsze loty do Chin, oferując raz w tygodniu połączenie z Kantonem. Sieć
linii lotniczej z Bliskiego Wschodu nigdy nie spadła poniżej 30 miejsc docelowych podczas kryzysu wywołanego wirusem COVID-19.
– Cieszymy się, że możemy uruchomić nowe bezpośrednie połączenie do Cebu, oferując naszym pasażerom kolejne rejsy na Filipiny. Wznowienie usług pasażerskich do Kantonu jest z kolei jednym z istotnych kroków podjętych przez Qatar Airways w celu procesu stopniowej odbudowy regionalnego rynku podróży – podkreślił Akbar Al Baker, prezes przewoźnika z Kataru.
– Dzięki ponad 40 dostępnym połączeniom do Afryki, Europy i Bliskiego Wschodu, pasażerowie z Cebu i Kantonu będą mogli korzystać z wielu opcji na międzynarodowym lotnisku Hamad. Po wznowieniu rejsów pasażerskich będziemy mieli w sumie 49 lotów każdego tygodnia do i z kontynentalnych Chin, obejmujących także frachtowce cargo – dodał Akbar Al Baker.
Qatar Airways jest liderem w sektorze międzynarodowych przewozów lotniczych. Do końca lipca
sieć linii z Bliskiego Wschodu rozszerzy się do ponad 450 rejsów tygodniowo do ponad 70 miejsc docelowych. Loty na Cebu zaplanowano w częstotliwości trzech w tygodniu od 24 lipca. Z kolei do Kantonu pierwszy rejs wyruszy dwa dni później. Po wznowieniu usługi do Cebu sieć przewoźnika z Kataru na Filipinach powiększy się do trzynastu lotów tygodniowo.
Cebu jest drugim co do wielkości miastem na Filipinach i jest ich ważnym ośrodkiem gospodarczym i handlowym, a także popularnym celem turystycznym słynącym z białych piaszczystych plaż, turkusowych wodospadów oraz znanych na całym świecie miejsc do nurkowania. Cebu dołączyło w ten sposób do grona takich popularnych całorocznych miejsc wakacyjnych jak Bali, Malediwy, Tunis i Zanzibar, do których Qatar Airways wznowiły loty w ostatnich tygodniach.
Linia lotnicza znad Zatoki Perskiej ze względu na kryzys wywołany wirusem COVID-19 i spadek popytu na podróże powietrzne podjęła decyzję o uziemieniu swojej floty Airbusów A380, ponieważ eksploatacja tak dużych samolotów na obecnym rynku nie jest uzasadniona komercyjnie i środowiskowo. Najważniejsze strategicznie trasy dalekodystansowe do obu Ameryk, Europy oraz regionów Azji i Pacyfiku obsługuje obecnie 49 maszyn A350 i trzydzieści Boeingów 787.