Qatar może latać nad państwami Zatoki Perskiej „w ograniczonym zakresie”

Nad terytorium Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich samoloty Qatar Airways nie mogą latać od czerwca, gdy te kraje zerwały z Katarem stosunki dyplomatyczne, oskarżając go o wspieranie terroryzmu. Spowodowało to wydłużenie tras przelotu samolotów lądujących w Dosze. Utrudniło to podróżowanie, ponieważ Doha jest bardzo dużych hubem przesiadkowym. W regionie jedynie przestrzeń powietrzna Iranu pozostała dla katarskich samolotów otwarta.

Obecnie sąsiadujące państwa przychyliły się do próśb dyplomatów i otworzyły specjalne „krótkie drogi przejścia” dla katarskich samolotów. Qatar analizuje możliwości przelotu nimi. Już teraz oceniono, że „droga egipska” będzie dla samolotów przewoźnika nieprzydatna. Z kolei nad terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich nadal nie można będzie latać, z wyjątkiem powietrza nad wodami terytorialnymi tego kraju.

W interesie katarskich linii, które musiał wydłużyć trasy przelotu, interweniowała Agencja Lotnictwa Cywilnego Narodów Zjednoczonych. Ograniczoną przestrzeń nad sąsiadującymi z Katarem krajami (z wyjątkiem Iranu, gdzie samoloty przewoźnika mają nieograniczony dostęp) otwarto 8 sierpnia.