Radom: Utrzymanie lotniska kosztuje, płaci miasto

Jak podaje lokalny serwis Echodnia.eu, przez pierwsze 1,5 miesiąca tego roku utrzymanie spółki Port Lotniczy Radom kosztowało już ponad milion złotych. Z tego, na utrzymanie 113 pracowników przeznaczono 382,7 tys. zł. Lotnisko wystąpiło już do miasta o kolejne pieniądze, jednak nie zdradza, o jaką kwotę dokładnie chodzi. Jednocześnie jego przedstawiciele zapewniają, że mimo iż nie odbywają się tu loty regularne, port wciąż obsługuje ruch General Aviation. Od 1 stycznia do 18 lutego obsłużono więc 43 operacje lotnicze.

Miasto Radom, jako jedyny udziałowiec lotniska, wyłożył na port już ponad 100 mln zł. Dodatkowo spłaca również inwestora zewnętrznego, który wyłożył dla spółki 70 mln zł. Pieniądze będą zwracane do 2029 roku. W tym roku ma to być ponad 7 mln zł.

Tymczasem wciąż trwają procedury związane z ewentualnym przejęciem większościowego pakietu udziałów w radomskim lotnisku przez Przedsiębiorstwo Państwowe Polskie Porty Lotnicze. W przygotowaniu jest raport, który określi strukturę ewentualnej transakcji. Nie wiadomo jednak, kiedy zapadnie ostateczna decyzja. Zgodnie z zapowiedziami miałoby to nastąpić na początku drugiego kwartału bieżącego roku. Do tego czasu miasto zobowiązane jest utrzymywać radomski port lotniczy samodzielnie.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, radomskie lotnisko prawdopodobnie przejmie ruch niskokosztowy i czarterowy z Lotniska Chopina, które powoli zbliża się do granicy swojej przepustowości. W pierwszym etapie Port Lotniczy Radom miałby obsługiwać 6 mln pasażerów, a docelowo liczba ta miałaby wzrosnąć nawet do 10 mln podróżnych rocznie.

Jednak zanim to nastąpi, niezbędne są inwestycje w infrastrukturę lotniska. Do najpilniejszych kwestii zalicza się przebudowę i przedłużenie drogi startowej oraz rozbudowę płyty postojowej. Koszt tych inwestycji szacowany jest na 130 mln zł.