Emirackie linie lotnicze Etihad wysłały we wtorek pomoc humanitarną dla Palestyńczyków ze stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Izraela. To pierwszy bezpośredni lot komercyjnym między tymi dwoma państwami.
Samoloty prywatne i dyplomatyczne często musiały w przeszłości latać do krajów trzecich przed wizytą w
Izraelu ze względu na to, że jak przypomina Associated Press, ZEA nigdy nie nawiązały oficjalnych stosunków dyplomatycznych z Izraelem.
"Etihad przeprowadził lot z pomocą humanitarną z Abu Zabi do Tel Awiwu w dniu 19 maja, aby zapewnić Palestyńczykom zaopatrzenie medyczne" – poinformowały AP państwowe linie, zaznaczając, że na pokładzie nie było pasażerów.
Emiracka agencja prasowa WAM poinformowała natomiast, że rząd ZEA dostarczył czternaście ton środków medycznych, w tym dziesięć respiratorów, które mają wspierać wysiłki na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się pandemii wywołanej wirusem COVID-19 i jej wpływu na okupowane terytorium palestyńskie. Izraelskie władze lotnicze nieoficjalnie potwierdziły, że specjalny rejs odbył się w porozumieniu z rządem Izraela.
ZEA zostały założone dopiero w 1971 roku i nie mają tak złożonej historii relacji z Izraelem, jak inne państwa w regionie. Mimo, że nie uznają tego kraju, pozwalają na wizytę izraelskim urzędnikom, a w przyszłym roku Izrael weźmie udział w opóźnionej wystawie Expo 2020 w Dubaju.
Nieoficjalnie arabskim państwom Zatoki Perskiej zdarza się współpracować z Izraelem, ponieważ łączy je stosunek do Iranu. Jednak takie relacje pozostają bardzo kontrowersyjne wśród arabskiej opinii publicznej, która sprzeciwia się normalizacji stosunków z powodu nierozwiązanej kwestii palestyńskiej.