Brytyjska firma konsultingowa IBA ustaliła, że od początku marca bieżącego roku Rosja zarejestrowała 360 nowych samolotów - informuje niemiecki serwis "AeroTELEGRAPH".
Prawie 150 z tych certyfikacji, które w rzeczywistości są nacjonalizacją odrzutowców pozostawionych w największym kraju świata w momencie inwazji jego wojsk w Ukrainie, miało miejsce między 13 a 18 marca.
Według ustaleń IBA aż 171 z 360 nowo zarejestrowanych maszyn należy do leasingodawców spoza Rosji. Największą grupę stanowią odrzutowce AerCap. W przypadku firmy z Irlandii doliczono się 49 takich samolotów.
Air Lease Corporation stracił trzynaście odrzutowców, SMBC Aviation Capital dwanaście, natomiast Carlyle Aviation Management dziesięć. Blisko 75 proc. nowo zarejestrowanych samolotów było aktywnych w trzecim tygodniu kwietnia.
Większość znacjonalizowanej kolejnej grupy maszyn obsługują Ural Airlines. Przewoźnik z Jekaterynburga zyskał w ten sposób 52 samoloty. Dokładnie tyle airbusów jest we flocie tych linii lotniczych. Składają się na nią 23 odrzutowce A320, czternaście A321, osiem A321neo, cztery A319, a także trzy wersji A320neo.
23 znacjonalizowane samoloty trafiły do Nordwind Airlines, a czternaście zyskała Rossija. Smartavia powiększyła flotę o trzynaście maszyn, natomiast Aerofłot o dwanaście.
Wszystkie wiadomości o wojnie w Ukrainie znajdziecie w naszym specjalnym wątku:
Wojna Rosja-Ukraina.