– Podczas gdy globalne zagrożenia związane z klimatem, takie jak susze, pożary i utrata różnorodności biologicznej przyciągają wiele uwagi, jeden problem pozostaje w cieniu, choć może mieć równie katastrofalne konsekwencje – komentuje Mansie Hough z World Resources Institute (WRI).
Nawet jeśli kontrolujemy emisję gazów, a wzrost temperatury jest ograniczony do 2 stopni Celsjusza, prawdopodobny jest wzrost o około pół metra poziomu mórz do 2100 roku. Zgodnie z nową analizą wzrostu poziomu mórz to zagrożenie dla 44 lotnisk na całym świecie. Wskazują na to dane Resource Watch. Stanowi to poważne zagrożenie gospodarcze, dla zdrowia publicznego i dla bezpieczeństwa krajów, których dotyczy problem. Korzystając z danych dotyczących wzrostu poziomu morza z centrów klimatycznych i lokalizacji portów lotniczych z OpenFlights stwierdzono, że 80 lotnisk może znaleźć się pod wodą przy 1-metrowym wzroście poziomu morza.
Niektóre z zagrożonych portów lotniczych to:
- LaGuardia, JFK i Newark – wszystkie już doświadczyły silnych powodzi podczas huraganu Sandy;
- Międzynarodowy Port Lotniczy Key West – popularny cel turystyczny z 50-60 lotami komercyjnymi dziennie;
- Chińskie lotnisko Yancheng – które może zostać zalane przy wzroście poziomu morza tylko o pół metra;
- Wiele lotnisk w małych krajach wyspiarskich, takich jak Wyspy Salomona, Fidżi i Kiribati, które najmniej przyczyniły się do wzrostu poziomu mórz poprzez emisje.
Powód, dla którego lotniskom grozi podniesienie poziomu morza, jest prosty: wiele z nich korzysta z niskich, płaskich obszarów, które są wymagane przy długich pasach startowych, aby ułatwić start i lądowanie. Samoloty potrzebują miejsca, aby uzyskać wysokość, co mogą z łatwością zrobić nad zbiornikami wodnymi, nie martwiąc się o wysokie budynki. Ten typ przestrzeni zwykle znajduje się w pobliżu dużych zbiorników wodnych – na terenach podmokłych, mokradłach i obszarach zalewowych – obszarach szczególnie podatnych na wzrost poziomu morza i sztorm. Budowanie lotnisk w pobliżu zbiorników wodnych zaczęło się od korzyści, ale teraz szybko staje się problemem z powodu zmian klimatu.
Które lotniska są najbardziej zagrożone?
Lotniska są zagrożone na całym świecie, ale najwięcej lotnisk dotkniętych groźbą zalania znajduje się w Ameryce Północnej, Europie i Azji.
Ameryka PółnocnaW Ameryce Północnej problem dotyczy sześciu lotnisk przy założeniu, że poziom morza wzrośnie o pół metra. Liczba lotnisk wzrasta do 12 przy wzroście poziomu morza o jeden metr i obejmuje międzynarodowy port lotniczy Key West i regionalny port lotniczy Jacqueline Cochran.
Europa – Schiphol zalane?
W Europie 11 portów lotniczych jest zagrożonych przy wzroście poziomu morza o pół metra, a 23 zagrożonych, jeśli wzrost poziomu morza osiągnie jeden metr.
Lotnisko Schiphol w Amsterdamie jest 11. najbardziej ruchliwym portem lotniczym na świecie. Przewiduje się, że znajdzie się pod wodą, jeśli poziom morza wzrośnie tylko o pół metra. Ważne jest jednak zastrzeżenie, że chociaż mapy Centrum Klimatu pokazują obszary poniżej niektórych poziomów mórz, nie uwzględniają barier przeciwpowodziowych i innej technologii gospodarki wodnej wdrożonej w Holandii. Holendrzy mają szczególnie silne strategie zarządzania zasobami wodnymi, takie jak budowanie wałów, ścian morskich i podziemnych przestrzeni, magazynujących wodę w przypadku powodzi. Środki te mają na celu zmniejszenie wpływu powodzi na infrastrukturę i wymagają znacznych inwestycji w technologie gospodarki wodnej.
Innym europejskim portem lotniczym, zagrożonym z powodu możliwości wzrostu poziomu morza o zaledwie pół metra, jest duńskie lotnisko Kalundborg.
Azja
Siedem lotnisk w Azji jest zagrożonych z powodu wzrostu o pół metra poziomu morza, a 14 zagrożonych jest przy jednym metrze wzrostu poziomu morza, w tym chińskie lotnisko Yancheng i irańskie międzynarodowe lotnisko Ramsar.
Burzliwa przyszłość podróży lotniczych
Podczas gdy 80 lotnisk znalazłoby się pod wodą, przy jednometrowym wzroście poziomu morza, zmiany klimatu stanowią zagrożenie dla jeszcze większej liczby lotnisk w postaci gwałtownych sztormów i ekstremalnych warunków pogodowych. Wiemy już, jak to będzie wyglądać. Tylko w rejonie Nowego Jorku Międzynarodowy port lotniczy John F. Kennedy i Międzynarodowy port lotniczy Newark (NJ) doświadczyły poważnych powodzi z pobliskich zbiorników wodnych podczas huraganu Sandy w 2012 roku. Powódź ta spowodowała około 10 tys. odwołanych lotów i utracone miliony dolarów dochodu.
We wrześniu 2018 roku także Międzynarodowe lotnisko Kansai w Japonii zostało otoczone oceanem w następstwie tajfunu.
Wielu zarządzających lotniskami podejmuje działania w celu ochrony portów lotniczych. Singapurskie lotnisko Changi wyremontowało niedawno swoje pasy startowe, aby umożliwić lepszy drenaż i rozbudowuje się na coraz wyższych wysokościach. W Stanach Zjednoczonych Boston Logan Airport i San Francisco International Airport pracowały nad instalacją nowych barier przeciwpowodziowych.
Podniesienie poziomu morza jest tylko jednym aspektem zmian klimatu, który zagraża podróżom lotniczym. Ekstremalne ciepło może dewastować infrastrukturę, a także zwiększać turbulencje podróży lotniczych.