Rosyjskie największe prywatne linie lotnicze S7 i drugie co do wielkości ogółem, poinformowały, że zaprzestają wykonywania wszystkich lotów międzynarodowych od soboty 5 marca. Komunikat przewoźnika pojawił się po tym, jak rosyjski sektor lotniczy został dotknięty rozległymi sankcjami. Firma nie podała oficjalnego powodu anulacji zaplanowanych lotów. Rejsy zawiesiły również linie Smartavia.
Przewoźnik z siedzibą w Nowosybirsku obsługuje flotę samolotów wąskokadłubowych. Dla linii loty wykonywały airbusy A320, boeingi B737 i embraer E-Jety. Poza Unią Europejską, która zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych, S7 wykonywał loty do 181 miejsc docelowych w Rosji jak i do Chin, Korei Południowej, Tajlandii, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Uzbekistanu, Armenii, Azerbejdżanu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu, Izraela czy Jordanii.
Nieopłacalne alternatywne trasyOznacza to, że duża liczba połączeń jaką linie oferowały do Niemiec, Grecji, Chorwacji, Włoch, Hiszpanii i Francji została odwołana. Ponadto anulowane zostały loty do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, takich jak Egipt, Izrael i Jordania, gdyż ich wykonanie zajęłoby znacznie więcej czasu, ponieważ linie zmuszone by były wykonać rejs alternatywna trasą, aby uniknąć zamkniętej unijnej przestrzeni powietrznej, co czyni te trasy niewykonalnymi i nieopłacalnymi. W 2021 roku linie S7 Airlines przewiozły ponad 1,6 mln międzynarodowych pasażerów, a teraz liczba ta drastycznie spadnie z powodu sankcji.
Zawieszenie wszystkich lotów międzynarodowych nie ma na razie daty końcowej. Biorąc pod uwagę trwającą wojnę, S7 mogło pomyśleć, że rozsądnie jest odwołać wszystkie loty międzynarodowe w nadchodzących miesiącach. Jednak przewoźnik mógłby nadal utrzymywać połączenia z sąsiednimi krajami, takimi jak Armenia, Uzbekistan czy Kazachstan. Duża część Azji Wschodniej i Bliskiego Wschodu również pozostaje dostępna, więc loty do Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich być może powrócą w najbliższej przyszłości, podczas gdy loty do Azji Wschodniej, w tym Chin, mogą przez dłuższy okres nie być dostępne z powodu ograniczeń związanych z pandemią COVID-19.
Wydaje się, że linie jest jednak inny powód anulacji lotów. Ma to na celu uniknięcie przejęcia samolotów. Leasingodawcy z Irlandii ogłosili plany zerwania umów najmu z rosyjskimi przewoźnikami, zgodnie z sankcjami, co oznacza, że S7 jest zagrożony utratą samolotów, jeśli opuszczą one kraj i wylądują w jakimś innym niż rosyjskim porcie lotniczym. Linie lotnicze Pobeda i Ural Airlines już doświadczyły jak ich samoloty zostały przechwycone za granicą.
Większość samolotów w leasingu100 ze 105 samolotów S7 Airlines jest obecnie w leasingu. Większość maszyn pochodzi od zachodnich leasingodawców, takich jak AerCap (24), ALC (10) i innych. Na razie nie ma szans, że te samoloty wyruszą za granicę, gdyż jest
bardzo duże ryzyko zatrzymania samolotów przez leasingodawców.
Smartavia, średniej wielkości rosyjskie linie lotnicze, ogłosiły, że od piątku zaprzestają świadczenia wszystkich lotów międzynarodowych, w tym lotów regularnych do Uzbekistanu i rejsów czarterowych do Turcji.