Dziś (15 czerwca) w pierwszym locie przez Atlantyk powrót do Polski rozpoczyna samolot PZL M26 Iskierka. Planowana trasa to prawie 9 tys. km i międzylądowania na 13 lotniskach zanim trafi na lotnisko w Mielcu.
Samolot, który wraca do Polski, to maszyna o numerze seryjnym 1AP002-01 (pierwszy egzemplarz drugiej serii produkcyjnej) wyprodukowana w Mielcu w 1997 r. Iskierka posiadała rejestracje SP-DIC, a pod dostawie do USA została zarejestrowana 17 sierpnia 1999 r. i posiadała znaki rejestracyjne N2601M.
Iskierkę w Polsce spotterzy i wszyscy miłośnicy lotnictwa zobaczyć będą mogli na własne oczy w Mielcu gdzie oficjalnie zakończy się trasa powrotu Iskierki do domu. Planowany przylot do Polski to najbliższy piątek 18 czerwca br.
Ponieważ nie ma obecnie pilotów instruktorów ani maszyn na których można ćwiczyć loty, sprowadzenie do Polski Iskierki stanowi gigantyczne wyzwanie, którego podjął się pilot Dominik Punda.
- Każdy transfer samolotu tłokowego przez Północny Atlantyk jest wyjątkowym wydarzeniem dla pilota i osób z nim związanym. W tym wypadku, przelot M26 Iskierka to coś więcej. Powrót do Polski samolotu, który to powstał, a który nie lata na polskim niebie, dodaje splendoru całemu wydarzeniu. Ze względu na wiek, wyposażenie nawigacyjne samolotu, brak instalacji oblodzeniowej oraz innych udogodnień, jest to jeden z najtrudniejszych przelotów tego typu, do jakich się przygotowywałem. Sama świadomość, że wykonuje ten przelot sam, jest intrygująca jak i niepokojąca jak to będzie. Mam nadzieję, że przygody, które mnie spotykają po drodze będą ciekawe i pouczające, a Iskierka bez większych problemów dotrze do domu, który opuściła 27 lat temu - powiedział Dominik Punda.
Powrót Iskierki będzie można śledzić na dwóch profilach na portalu Facebook:
Historia samolotu
Opracowanie samolotu rozpoczęto w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym WSK Mielec w 1981 r. jak propozycja do realizacji ekonomicznego szkolenia samolotów wojskowych, rozwiązująca zarazem problem sprzętu do szkolenia w aeroklubach. Pierwszy prototyp został oblatany w lipcu 1986 r., a jego głównym konstruktorem był mgr inż. Krzysztof Piwek.
Jest to samolot zbudowany według przepisów budowy FAR 23, przeznaczony do selekcyjnego szkolenia wstępnego, szkolenia podstawowego, treningu w lotach nawigacyjnych w różnych warunkach w dzień i w nocy, w lotach akrobacyjnych, do szkolenia zawodowego. W konstrukcji wykorzystano wiele zespołów (skrzydła, usterzenie, podwozie i wiele urządzeń pokładowych) dwusilnikowego samolotu dyspozycyjnego PZL M20 "Mewa". Miało to ułatwić produkcję seryjną, a także użytkowanie z wykorzystaniem wspólnych części zamiennych i bazy obsługowej. W 1994 r. dostarczono jedynie 20 egzemplarzy do USA.