Prezes PPL zachęca Ryanaira i Wizz Aira do rozwoju w oparciu o regionalne porty lotnicze, gdyż sloty tanich linii lotniczych na Lotnisku Chopina są „tlenem”, którego potrzebują Polskie Linie Lotnicze LOT, aby rozwijać ofertę hubową. Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, zaznacza, że irlandzkie linie nie będą „w żaden sposób pomagać LOT-owi i ułatwiać mu życia”, gdyż Ryanair zamierza rozwijać swoją ofertę w warszawskim porcie.
Choć decyzja dot. przyszłości CPK nie została jeszcze przez nowe władze Polski podjęta, wiadome jest, że rozbudowywane będzie Lotnisko Chopina. Praca budowlane mają rozpocząć się w roku 2026 i zakończyć przed sezonem letnim trzy lata później. Decyzja o modernizacji warszawskiego portu ma mieć „charakter polityczny”, albowiem – jak podkreślił w Katowicach Andrzej Ilków, prezes Polskich Portów Lotniczych, które są operatorem warszawskiego portu lotniczego i lotnisk w Radomiu i Zielonej Górze – „przez osiem ostatnich lat nie zrobiono nic, żeby lotnisko obsłużyło więcej pasażerów”.
Rozbudowa Chopina konieczna
Przyszłoroczny sezon letni dla Lotniska Chopina będzie „bardzo problemowy”. Linie lotnicze nie będą w stanie otrzymać nowych slotów, czyli prawa na start i lądowanie. Planowana rozbudowa i wspólne wysiłki Polskich Portów Lotniczych i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej mają sprawić, że w 2029 roku możliwa będzie realizacja 48 lub nawet 50 operacji na godzinę.
– W 2019 roku podjęto decyzję, że [Lotnisko Chopin, od red.] nie będzie w ogóle się rozwijało rozbudowane, bo w 2028 roku, w przekłamanej dacie, będzie oddane lotnisko centralne – wskazał Ilków, dodając, że w niektórych godzinach przepustowość portu już się wyczerpała.
Warszawski port lotniczy jest od 12 lat lotniskiem koordynowanym. – Rozbudowa musi nastąpić – zaznaczył Ilków, mówiąc, że „mapa drogowa” rozbudowy Chopina zostanie zaprezentowana w listopadzie br. Prezes PPL-u zauważył, że podniesiona zostanie poprzez rozbudową przepustowość lotniska w Modlinie, które przez działania poprzedniego rządu zostało „zdegradowane”. – Będziemy musieli włożyć duży wysiłek, aby podnieść przepustowość [Modlina, od red.] – wskazał prezes PPL-u.
Chopin bez linii niskokosztowych?
Nowy prezes PPL-u chce, aby na Chopinie rozwijały się linie tradycyjne, w tym LOT, dla którego port jest hubem. Głównym hamulcowym rozwoju narodowego przewoźnika jest brak slotów. W związku z tym Andrzej Ilków zachęca tanie linie lotnicze, takie jak Ryanair i Wizz Air do większego rozwoju w regionalnych portach lotniczych, co oznaczałoby rezygnację przez te linie ze slotów w porcie im. Fryderyka Chopina i możliwość ich przejęcia przez LOT.
Według Andrzeja Ilkowa sloty niskokosztowców i przewoźników czarterowych na Chopinie są „tlenem”, którego potrzebują Polskie Linie Lotnicze LOT, aby dalej rozwijać ofertę hubową. – Jeżeli wzrost lotów czarterowych i niskokosztowych, który dziś obserwujemy, będzie tak dynamicznie się rozwijał, to Lotnisko Chopina nie będzie miało funkcji hubowych – wyznał prezes PPL-u, dodając, że „czas, który jest przed nami będzie wymagał współpracy w tym zakresie”.
Prośba Ilkowa nie pozostała bez odpowiedzi Michała Kaczmarzyka, dyrektora generalnego Buzz, polskiej spółki-córki Ryanira. – Nie jesteśmy od tego, aby pomagać w jakikolwiek sposób LOT-owi i ułatwiać mu życie. To są lata zaniedbań LOT-u, że nie były w stanie odpowiednio wykorzystać infrastruktury Lotniska Chopina na tyle, żeby zostawić jakieś luki dla przewoźników niskokosztowych czy czarterowych – podkreślił Kaczmarzyk.
Dyrektor generalny Buzz wskazał, że choć irlandzkie linie realizują loty czarterowe z Warszawy, to „niezrozumiałym jest jak lotnisko, takie jak Chopin, ma taką skalę ruchu czarterowego. – [Ruch czarterowy, od red.] jest tylko w lecie i to – w wysokim lecie, co dodatkowo utrudnia życie Chopinowi – zaznaczył prezes Buzza.
Ryanair w Radomiu?
PPL zachęca Ryanaira do pojawienia się w porcie w Radomiu – „antidotum” na wyczerpującą się przepustowość lotniczą na Mazowszu. – Sądziłem, że zakup lotniska, rozbudowa terminala jest antidotum na wszystko – wyznał Andrzej Ilków, wskazując, że oprócz ograniczeń własnych portu problemem jest to, że żadne linie lotnicze, same z siebie, nie chcą z tego lotniska latać.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.