– Rozmowy są bardzo dobre, lecz PPL siłą chce wywrzeć na nas decyzję, abyśmy pojawili się w Radomiu. Wtedy rozwój Modlina ma być możliwy, a PPL będzie go wspierać. Stanowczo odpowiadamy: NIE. Ryanair chce rosnąć w Modlinie, gdyż jest to idealne dla nas lotnisko – powiedział w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Michael O’Leary, dyrektor generalny grupy Ryanair.
Mateusz Kieruzal, Rynek Lotniczy: Czy w październiku samoloty Ryanaira będą obecne w Modlinie?
Michael O’Leary, dyrektor generalny grupy Ryanaira: A co się wydarzy w Modlinie w październiku?
Z końcem września wygasa 10-letnia umowa Pana linii z podwarszawskim portem lotniczym. Porozumiecie się z zarządem Modlina się i podpiszecie nową umowę?
Tak mi się wydaje. Prawdziwym wyzwaniem dla lotniska w Modlinie jest powiększenie istniejącego terminala. Od dwóch lat staramy się, aby zarząd przyjął naszą ofertę. Zaoferowaliśmy rozbudowę terminalu, bo możemy w dość szybkim tempie zwiększyć tam oferowaną podaż. W tym momencie rozwój Ryanaira w Modlinie jest wykluczony. Potrzebujemy ośmiu nowych gate'ów i płyt postojowych dla samolotów.
W modliński port chcą zainwestować marszałek województwa i lokalny samorząd. Jedynym oponentem są Polskie Porty Lotnicze. PPL wciąż blokuje rozwój tego lotniska. Dlaczego?
Tego nie można zrozumieć. W dalszym ciągu prowadzimy negocjacje z PPL-em, aby przestali blokować rozwoju tego portu lotniczego, ale... Nie ma żadnego logicznego uzasadnienia, dlaczego Radom i Lotniska Chopina mają rosnąć, a Modlin nie...
Na jakim etapie są te rozmowy?
Rozmowy są bardzo dobre, lecz PPL siłą chce wywrzeć na nas decyzję, abyśmy pojawili się w Radomiu. Wtedy rozwój Modlina ma być możliwy, a PPL będzie go wspierać. Stanowczo odpowiadamy: NIE. Ryanair chce rosnąć w Modlinie, gdyż jest to idealne dla nas lotnisko.
Nie jesteście zainteresowani lataniem z najnowocześniejszego portu lotniczego w Polsce?
Nie. Przecież nikt nie chce latać z Radomia. Lata stamtąd LOT, ale jak wiemy, jest to silnie wspierany przez państwo przewoźnik. Powiedzieliśmy PPL-owi: Jeśli przestaniecie blokować rozbudowę portu w Modlinie, rozbudujecie terminal, zaoferujemy jakieś loty z Radomia. W pierwszej kolejności chcemy jednak zobaczyć rozbudowę terminala w Modlinie. Później możemy rozmawiać o Radomiu.
Co w przypadku, jeśli modliński terminal nie będzie powiększony?
Chcę to jasno powiedzieć: terminal w Modlinie musi zostać powiększony. Jest bardzo duży popyt na loty z tego portu. Skoro marszałek [województwa mazowieckiego, od red.] i samorząd chcą zainwestować swoje pieniądze, dlaczego tego nie zrobić?
PPL ma zapłacić za rozbudowę? Wasza propozycja inwestycyjna jest już nieaktualna?
Nie zwracamy uwagi, za czyje pieniądze rozbudowany zostanie terminal. Wielokrotnie wskazywaliśmy, że możemy przeznaczyć nasze pieniądze na polepszenie infrastruktury w Modlinie. Ale PPL, co jest dla mnie dziwne i niezrozumiałe, odrzuca naszą ofertę. Musimy przekonać Polskie Porty Lotnicze, aby przestały blokować rozwoju Modlina, gdyż lotnisko zanotuje wtedy szybki wzrost. Wygranym będą pasażerowie.
Jak wygląda Wasza oferta, jeśli chodzi o kwestię wysokości opłaty pasażerskiej? Obecnie za jednego pasażera port w Modlinie otrzymuje od Was pięć złotych.
Nigdy o tym nie słyszałem. Według mnie, to i tak za dużo. Zarząd Modlina chciałby, abyście płacili kilkadziesiąt złotych. Opłata pasażerska powinna odzwierciedlać obecnie panujące warunki rynkowe.
Zupełnie się w z tym nie zgadzam. Uważam, że zarząd Modlina powinien chcieć, aby Ryanair rósł. [Jesteśmy jednym przewoźnikiem, od red.] Zamówiliśmy 300 nowych samolotów. Część z nich mogłaby być zbazowana na tym lotnisku.
W takim razie, przepustowość zostanie ograniczona?
I tak, i nie. Wszystko zależy od tego jak będą prezentowała się nowa baza kosztowa. Brak porozumienia, na pewno, będzie oznaczał ograniczenie liczby lotów. Jestem zdania, że dla Modlina jest bardzo trudno być obecnie portem o niskiej bazie kosztowej. Nasza oferta w dalszym ciągu obejmuje wzrost rocznej liczby przewożonej pasażerów. Chcemy dać zarządowi 20 mln euro, które potrzebne są na rozbudowę terminala, lecz chcemy też coś mieć w zamian. Ryanair, urząd marszałkowski oraz samorząd [Nowego Dworu Mazowieckiego, od red.] jest rozczarowany i zawiedziony tym, co robi PPL. Musimy zatrzymać działania PPL-u.
Dlaczego PPL blokuje rozwój Modlina?
Bardzo prosta odpowiedź. [PPL, od red.] Wspiera Polskie Linie Lotnicze LOT, co jest bezsensowną strategią, jeśli pod uwagę weźmie się, że LOT to trzeci pod względem liczby przewożonych pasażerów przewoźnik w Polsce. PPL powinien wspierać rozwój Modlin, tak jak wspiera wzrost Lotniska Chopina. Władze PPL-u wskazują, że warszawski port jest na wyczerpaniu przepustowości, co jest oczywiście nieprawdą. Tylko, aby pomóc LOT-owi . Przebazowanie samolotów na Lotnisko Chopina jest możliwe?
Nie wydaje mi się, aby było to realistyczne. Nie ma tam miejsc [postojowych, od red.]. Lotnisko Chopina jest źle zaprojektowane. Bez żadnego problemu, przedpołudniem i popołudniu, możemy zaoferować więcej lotów przedpołudniem i popołudniu. Jednak prawdziwy rozwój w Warszawie możliwy jest tylko w oparciu u Modlin.
Jakie sloty interesują Ryanaira na Lotnisku Chopina?
Nie zwracamy na to uwagi. PPL blokuje rozwój w Modlinie, więc rośniemy w Warszawie, ale tam też jesteśmy ograniczani, bo pojawia się konkurencja dla LOT-u, a PPL jedyne co chce zrobić, to ograniczenie wszelakiej konkurencji dla narodowych linii.
Kraków stał się najważniejszym portem lotniczym dla Ryanaira w Polsce. Czy samoloty z Modlina mogą zostać tam przebazowane?
Nie sądzę. Raczej nie zmniejszymy liczby bazowanych w Modlinie samolotów. Jeśli koszty operacyjne znacząco wzrosną, redukcji ulegnie liczba oferowanych zimą lotów. W sezonie zimowym otrzymamy od Boeinga 50 nowych samolotów, a w Krakowie ulokowane zostaną nowe samoloty.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.