Ryanair nie przywróci lotów Kraków – Tel Awiw

Choć „tanie” linie lotnicze Ryanair zaczynają wgrywać do swojego systemu sprzedażowego loty w ramach przyszłorocznego programu letniego, to nastąpiły również zmiany in minus w zimowej siatce połączeń z Polski. Niskokosztowy przewoźnik nie realizuje teraz lotów do Tel Awiwu, gdyż zawiesił je w związku z kwestiami bezpieczeństwa – pierwsza anulacja zaplanowanych operacji miała miejsce w październiku 2023 roku, kiedy Hamas niespodziewanie zinfiltrował granice Gazy z Izraelem.

Irlandzki niskokosztowiec planował wznowić rejsy z trzech polskich portów lotniczych: Krakowa, Modlina i Poznania, lecz pierwotne plany nie ziszczą się, gdyż dwa tygodnie temu Ryanair usunął z systemu sprzedażowego bilety na rejsy do Tel Awiwu z Ławicy i Nowego Dworu Mazowieckiego. Budżetowy operator planował wykonywać operacje do Izraela wyłącznie z Krakowa.

Boeingi 737-800/MAX 8 planował latać między Balicami a Tel Awiwem z częstotliwością trzech rotacji tygodniowo. Tak się jednak nie stanie, albowiem Ryanair dokonał kolejnej aktualizacji in minus zimowego programu lotów, usuwając z systemu sprzedażowego bilety na loty z Krakowa, które miały zostać wznowione na początku listopada. Teraz, irlandzki przewoźnik zamierza przywrócić operacje w lutym 2025 roku.

Krakowski port lotniczy nie straci jednak całkowicie lotów do Tel Awiwu, albowiem w zimie rejsy oferować będą Polskie Linie Lotnicze LOT, Wizz Air i Sun d’Or, czyli spółka-córka El Al-u. O ile operacje izraelskiego przewoźnika będą realizowane cały czas – nawet w czasie największego ostrzału flagowe linie i jego spółka zależna realizowały zaplanowane loty – to rejsy – głównie – LOT-u uzależnione są od kwestii bezpieczeństwa. Na razie Bliski Wschód jest w ogniu, a lotnictwo znów cierpi. Operowanie w ciągłej niepewności jest trudne, choć np. Wizz Air próbuje latać nad regionem.