Procesu wypierania linii tradycyjnych przez linie niskobudżetowe nie da się zatrzymać. Tak uważa Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz z grupy Ryanair, który był gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Kaczmarzyk dopytywany o to, jak wzrosły koszty obsługi kredytów oraz leasingu maszyn oraz, jak wpływa to na bieżącą działalność firmy, przypomniał, że tego typu koszty kształtują się na rynku globalnym, a nie w Polsce.
– Przez ostatnie dwa lata koszty wzrosły nie tylko ze względu na wzrost stóp procentowych, ogromną rolę odegrały też wzrosty cen paliw oraz koszty pracy. Ceny (na rynku lotniczym – aut.) rosły jednak wolniej niż rosła inflacja. Wzrosty w Europie Środkowo-Wschodniej są niższe niż na zachodzie Europy, co wynika z różnicy w popycie – ocenił Kaczmarzyk w trakcie EKG w Katowicach.
Kaczmarzyk przyznał, że linie lotnicze były przygotowane na bardzo szybki powrót ruch po pandemii Covid19. – Mieliśmy kupione nowe samoloty, wynegocjowane lub przedłużone kontrakty z lotniskami. Tak szybki wzrost kosztów nas zaskoczył, choć na szczęście ostatnio rynek się ustabilizował, nie powinno być już takich wahań, powinniśmy wejść w fazę normalnego wzrostu – przewiduje ekspert.
Jego zdaniem „linie niskobudżetowe będą nadal wypierały linie tradycyjne”. – Przez następny rok będzie to widać w udziale w rynku, obecnie mamy prawie 40 proc. udziału, Wizz Air 20 proc., co pokazuje, w którym kierunku rynek się rozwija. Tego zatrzymać się już nie da – ocenił Kaczmarzyk i dodał, że rynek klasy business będzie ogrywał istotną rolę na długich dystansach, ale nie na krótkich. Jego zdaniem, ludzie będą wybierali najtańsze usługi.
Yvonne Moynihan z Wizz Aira odniosła się z kolei do wojny na Ukrainie. – Była ona dla nas dużym rynkiem, bardzo ucierpieliśmy na wybuchu wojny. Mieliśmy tam swoją bazę oraz personel, który został ulokowany gdzie indziej. Ciągle mamy trzy samoloty, które zostały uziemione na Ukrainie, jeśli tylko będzie to możliwe oraz bezpieczne, postaramy się je zabrać – zapowiada Moynihan i przyznała, że przewoźnik „starał się działać z prędkością światła”. – Skupiliśmy się np. na rynku włoskim, staramy się też wejść na inne rynki. Po zakończeniu wojny będziemy chcieli jednak wrócić na Ukrainę – zapowiedziała.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.