Linie lotnicze Ryanair przewiozły w styczniu bieżącego roku 7 mln pasażerów - przekazał w oficjalnym komunikacie niskokosztowiec z Irlandii. Wskaźnik wypełnienia samolotów osiągnął poziom 79 proc.
Dla porównania przed rokiem w tym samym miesiącu
tani przewoźnik z Zielonej Wyspy obsłużył 1,3 mln podróżnych. Wskaźnik wypełnienia samolotów był na poziomie 69 proc.
Pierwszy miesiąc 2022 roku był pod względem statystyk słabszy od ostatniego z 2021 roku. Przypomnijmy, że
niskokosztowiec z Irlandii przewiózł w grudniu ubiegłego roku
9,5 mln pasażerów. Wskaźnik wypełnienia samolotów osiągnął wówczas poziom 81 proc.
Najlepsze w 2021 roku były statystyki z października, kiedy to największe tanie linie lotnicze z Europy Zachodniej obsłużyły
11,3 mln podróżnych. Ten wynik i tak był słabszy o nieco ponad 19 proc. od uzyskanego w tym samym miesiącu 2019 roku, jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
100 mln podróżnych do marcaSzef Ryanaira Michael O’Leary zakłada pięcioletni wzrost i obsłużenie 225 mln podróżnych do 2026 roku. Wcześniej przewidywano przewiezienie 200 mln pasażerów do tego czasu. Najbliższym celem będzie jednak obsłużenie przynajmniej 100 mln podróżnych do końca marca 2022 roku. To i tak będzie o 49 mln pasażerów mniej w odniesieniu do tego samego okresu sprzed pandemii.
Według Irlandczyka głównym motorem powrotu do lotniczych podróży krótkodystansowych będzie wymaganie unijnego paszportu covidowego. O’Leary spodziewa się zysków na poziomie tych z 2019 roku nie wcześniej niż w 2023 roku.
Kwartalna strata na koniec 2021 rokuRyanair wcześniej poinformował o odnotowanej stracie 96 mln euro w ciągu trzech ostatnich miesięcy 2021 roku. Wynik niskokosztowca z Irlandii za czwarty kwartał ubiegłego roku był zgodny z konsensusem szacowanym przez analityków na 101 mln euro. To i tak ponad trzy razy mniej niż strata 306 mln euro odnotowana w tym samym okresie 2020 roku. Dla pełniejszego porównania przypomnijmy jednak, że tani przewoźnik z Zielonej Wyspy zarobił 88 mln euro w ostatnim kwartale 2019 roku, czyli jeszcze przed kryzysem wywołanym wirusem COVID-19. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.