Linie lotnicze Ryanair reaktywują w sezonie zimowym bazę w irlandzkim porcie Shannon. Nie ma jeszcze jednak podobnych planów w stosunku do lotniska Cork, również na Zielonej Wyspie. Obie krajowe bazy zostały czasowo zlikwidowane w ubiegłym roku, podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Położony w południowo-zachodniej Irlandii port lotniczy w najbliższym sezonie zimowym zaoferuje osiemnaście tras Ryanaira, w tym sześć nowych, ale żadnej do Polski. Dwa stacjonujące
odrzutowce niskokosztowca dolecą z Shannon do Birmingham, Budapesztu, Edynburga, Turynu, do portu Londyn-Luton i na hiszpańską Fuerteventurę na Wyspach Kanaryjskich. To da w sumie 49 rejsów w tygodniu.
Najczęściej z nowych połączeń będzie obsługiwane to do stolicy Anglii. W tym przypadku zaplanowano cztery loty każdego tygodnia. Trasy do stolicy Węgier i Szkocji oraz do Birmingham będą realizowane po dwa razy w tygodniu. Fuerteventura oraz Turyn zyskają natomiast tylko jeden rejs w tygodniu do Irlandii.
- Zbazowanie drugiego samolotu pokazuje zaangażowanie Ryanaira w nasze lotnisko. Osiemnaście tras tych linii lotniczych w sezonie zimowym, w tym do tak ekscytujących miejsc jak Turyn czy Budapeszt, to bardzo pozytywna wiadomość nie tylko dla portu Shannon, ale również całego regionu - podkreśliła Mary Considine, przedstawicielka operatora lotniska w południowo-zachodniej Irlandii.
Wcześniej
tani przewoźnik z Zielonej Wyspy ogłosił wznowienie rejsów z Wrocławia do Lizbony. Samoloty na tej trasie będą latać dwa razy w tygodniu. Atrakcyjne połączenia ze stolicy Dolnego Śląska i to w dobrych cenach dostępne są jednak jeszcze w te wakacje. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.